Boże Narodzenie już tuż tuż. Wy także nie możecie się już doczekać? My uwielbiamy te święta. Wspólne śpiewanie kolęd, strojenie domu, ubieranie choinki, uroczysta kolacja i... prezentowe szaleństwo. Nie oszukujmy się, to ulubiona część programu. Wszystko jest piękne, cudowne, czarujące, ale te uśmiechy na twarzach naszych bliskich, gdy otwierają pakuneczki, które wcześniej przez wiele dni poszukiwałyśmy jest po prostu bezcenne. No powiedzcie, jak można nie kochać Bożego Narodzenia??
Ale jak wiemy, zanim ten szczęśliwy czas nadejdzie musimy jeszcze troszkę poczekać. Wkrótce rozpoczynamy adwent. Wielkie odliczanie.
Kalendarzy adwentowych w sieci jest cała masa. Wiele osób właśnie tak urozmaica czas swoim dzieciaczkom. Na naszym blogu też kilka ich znajdziecie. Były kubeczki, Mikołaj z długą brodą oraz choineczka bez bombek. Ale to nie wszystko! Dwa lata temu polecałyśmy Wam także, by czekając na Święta Bożego Narodzenia przygotować piękny świąteczny obrazek! Tyle tylko, że poprzednio Marta sama zajęła się jego przygotowaniem. W tym roku chętnie przypomnimy Wam ten pomysł, ale pójdziemy na małą łatwiznę... ;)
Produkty
powinny być Wam już znane. Pisałyśmy już raz o cudownych kolorowankach podłogowych XXL. Nasze dzieciaki były nimi zachwycone. Fakt, z kolorowaniem trochę im się zeszło, ale to przecież ich zaleta, a nie wada. Dzięki tym kolorowankom Alicja i Nikodem mieli zajęcie na bardzo długi czas. Z wielkim zapałem przez pewien czas chwytali za kredki i malowali tak długo, aż każdy skrawek ich gigantycznych obrazków zapełnił się kolorami. A potem z dumą pokazywali swoje dzieła wszystkim dookoła. Bo przecież pomalowanie obrazka w książce nawet odrobinkę nie przypomina takiej pracy. Fakt, zdarzało nam się dołączyć do dzieciaków i kolorować razem z nimi. I wiecie co? To było super! Wspólne kolorowanie jest rewelacyjnym pomysłem. Rozmawialiśmy, śmieliśmy się, wygłupialiśmy. Wydawałoby się, że malowanie obrazków to nic nadzwyczajnego, tymczasem właśnie dzięki takiej "mało istotnej" czynności spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu. Oj, nie będziemy Wam tu dłużej pisać na ten temat, bo tak naprawdę mogłybyśmy tak w nieskończoność. Ale dodamy tylko jedno - kolorowanki podłogowe XXL kojarzą nam się tylko i wyłącznie z tymi dobrymi, ciepłymi emocjami. Dlatego też z ogromną przyjemnością znów po nie sięgnęłyśmy :)
Tym razem znów mamy ich całkiem sporo. Nikodem zaopatrzył się w trzy gigantyczne obrazki, a Alicja w dwa. Niestety nasze brzdące Wam ich tym razem nie zaprezentują. Musicie nam to wybaczyć, ale najzwyczajniej w świecie, nie było czasu na przygotowanie takich zdjęć. Za to naprędce zrobiłyśmy kilka fotografii dwóch wspaniałych kolorowanek, które z pewnością zostaną ozdobione jako pierwsze. Bo mamy co do nich wielki plan. I tu wracamy do tematu kalendarzy adwentowych, o których wspominałyśmy na początku. Pamiętacie pomysł z kolorowaniem obrazka przez cały adwent? No to zobaczcie jakie cudowne kalendarze adwentowe czekają w tym roku na nasze łobuziaki! To właśnie te kolorowanki XXL posłużą nam w tym roku jako ilustracja zabijająca nasz czas podczas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia. Przez 24 dni zamierzamy pomalutku, bez pośpiechu kolorować te śliczne rysunki. Jesteśmy przekonane, że czas zawsze się znajdzie, a i zapału na pewno nam nie brakuje. To będzie cudowny czas spędzony wspólnie. A przecież właśnie o to chodzi prawda?
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat samych kolorowane, ich wykonania, grafiki itp szczegółów zerknijcie TUTAJ. Od naszego ostatniego posta nic, a nic się nie zmieniło. Nadal są piękne, pomysłowe i wykonane z ogromną dbałością. Tak wiec nie będziemy się powtarzać tylko zostawimy Was ze zdjęciami naszych tegorocznych kalendarz adwentowych.
Jeśli zatem nie macie pomysłu na kalendarz adwentowy dla Waszego dziecka, nie macie ochoty na tworzenie czegoś skomplikowanego i na wymyślanie codziennych świątecznych zadań. Jeśli macie dość czekoladowych kalendarzy adwentowych , które już teraz wysypują się ze sklepowych półek wszędzie dookoła pomyślcie o gigantycznym świątecznym obrazku, który z pewnością spodoba się Waszym dzieciaczkom i sprawią, że te 24 dni będziecie wspominać naprawdę z wielkimi uśmiechami na twarzach. Na stronie
Monumi
znajdziecie kilka grafik do wyboru. Na pewno każdy z Was znajdzie coś dla siebie :)
POLECAMY!
ale super! moja córeczka jeszcze za mała na taką kolorowankę, ale za kilka lat trzeba będzie pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńkilka już kolorowanek Monumi za nami a póki co, świąteczna wersja zawsze była gdzieś obok... a jak widać pomysł na adwentowe kolorowanie to fantastyczny pomysł :0
OdpowiedzUsuńCudna czekam na fotki jak już bedziecie miec pomalowane musze się rozgladnąć za taka jak Lenka wyzdrowieje bo idealna byla by na swięta a szczegulnie na kilka dni przed świętami by miała zajecie bo chetnie pomaga w przygotowaniach ale w tym roku pierwszy raz umnie wigilia więc troche mam do ogarnięcia a chetnie sama ja tez troche pomaluje Gosia Blue pozdrawiam i miłego kolorowania
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis
OdpowiedzUsuń