Zębate potworki :)

Nikodem uwielbia Halloween, on w ogóle bardzo lubi wszystkie święta, odlicza pozostałe dni już dużo dużo wcześniej :) Tak samo jest tym razem. I choć nie dostaje w ten dzień jakiś mega prezentów poza odrobiną słodyczy to i tak szaleje za Halloween!
Wiem, że są tutaj i zwolennicy i przeciwnicy tego dnia, mi on się podoba, fajny pomysł, dobra zabawa. Już trzeci rok Nikodem będzie miał przebranie i wieczorem w Halloween jeździmy samochodem po najbliższej rodzince i znajomych. Za nic nie poszłabym pukać do drzwi obcych ludzi, ale babcie, ciocie i wujkowie wiedzą już, że Nikodem ich odwiedzi i zawsze mają jakieś cukiereczki w pogotowiu ;) Ale nie o tym przecież miało być, a ja jak zwykle się rozpisałam :P

Od kiedy Nikodem zaczął chodzić do zerówki zapał do robienia prac plastycznych minął jak ręką odjął. Pewnie swój zasób kreatywności wykorzystuje na zajęciach i w domu, późnym popołudniem nie ma już ochoty na kolejne obrazki, malunki, wyklejanki, wycinanki... Rozumiem i nie zmuszam go to tego, ale tym razem nie mógł powstrzymać się przed zrobieniem zębatych potworków, więc od razu postanowiłam je tutaj pokazać ;)


Potrzebujemy:
- kartki
- pisaki
- kredki
- nożyczki
- klej

Nie jest to ani skomplikowane, ani pracochłonne, ani też super pomysłowe, ale nam i tak się podoba ;) Dziecko rysuje na karteczce dowolnego potworka. Z pewnością ile dzieci tyle pomysłów na stwory, włochate, wielooczne, z czułkami, z przyssawkami i co tam komu jeszcze przyjdzie do głowy ;) U nas powstały dwa potworaki. Nikodem oczywiście pomysłów miał mnóstwo więc pewnie jutro znowu do tego przysiądzie. 


Na osobnej karteczce rysujemy buźkę z zębami, ale te zęby muszą wystawać na zewnątrz czyli znajdować się dookoła tej buzi. Już wyjaśniam po co. Po wycięciu tej paszczy zębole zaginamy do środka dzięki temu wyglądają jakby wystawały z buzi


Na koniec przyklejamy w odpowiednim miejscu na naszego stwora i już mamy zębatego potwora :)




2 komentarze:

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)