Niedawno z okazji urodzin zorganizowaliśmy w domu małą imprezkę, albo raczej spotkanie rodzinne :) Postanowiłam trochę popiec i przygotować kilka rzeczy. Jedną z nich były ciasteczka, a dokładniej pieguski. Wszyscy chwalili więc chyba wyszły dobre ;)
Przepis STĄD
- 1 kostka masła (250g)
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanki cukru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 100 gram czekolady (1 tabliczka, ale ja polecam nawet 1,5)
- 100 gram orzechów (posiekanych)
Masło i cukier ucieramy na jednolitą masę. Następnie dodajemy jajka i aromat waniliowy. Cały czas ucierając dodajemy powoli mąkę i proszek do pieczenia. Do powstałego ciasta wrzucamy posiekaną czekoladę oraz orzechy. Blachę smarujemy lekko olejem i układamy na nim małe kulki z ciasta w pewnych odstępach. Kulki nie mogą być za duże, a odstępy nie mogą być zbyt małe, ponieważ ciasto rozchodzi się na boki :) Pieczemy je w 180 stopniach do zrumienienia się ciasteczek. Polecam ściągać je z blaszki na gorąco, ponieważ po chwili zaczynają bardziej przywierać do blaszki i rozłamują się (przynajmniej u mnie tak było).
wyglądają smacznie :-)
OdpowiedzUsuńMniam! Mniam! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na domowe pieguski - moje ulubione ciasteczka. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.ca-lineczka.blogspot.com
Uwielbiam pieguski:)
OdpowiedzUsuńJaki mały kuchcik, pewnie ciasteczka wyszły przepyszne :)
OdpowiedzUsuńKochana! Nominowałam Panią do Liebster Blog Award! - więcej informacji u mnie na blogu - http://bedemamaa.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award_13.html
OdpowiedzUsuń:*!