Doktor Dosia

I jak tam nowy sezon Kliniki dla pluszaków?? Podoba się?
Sądząc po Waszych komentarzach i aktywności na konkursie, to nie ma wątpliwości, że wśród naszych czytelników jest całe mnóstwo fanów tego serialu. I to właśnie ich zainteresuje najbardziej dzisiejszy post. A dlaczego?

Bo chciałabym Wam dziś pokazać jak niewielkim kosztem możemy uszczęśliwić małego brzdąca, który uwielbia "Klinikę dla pluszaków".
Wydawnictwo AMEET ma bowiem w swojej ofercie całkiem sporo publikacji z doktor Dośką w roli głównej. Już Wam wszystko pokazuję.

1. KALENDARZ NA 2014r.
Ten kalendarz to nie tylko ozdoba, ale również zabawa. Na odwrocie każdego miesiąca znajdziemy różne zagadki, kolorowanki itp. Poza tym nie zabraknie tu również naklejek i... niespodzianka! Jest tu także tablica suchościeralna!

A poza tym kalendarz ten ma zaznaczone wszystkie ważniejsze święta i uroczystości.


Śliczny prawda?

2. Książka + AUDIO CD 
z serii Czytaj i słuchaj
"Dosia jest chora"

W naszej domowej bibliotece mamy już trochę takich książeczek. Ale muszę przyznać, ze ta trochę mnie zaskoczyła. Dotąd nasze lektury z tej serii były większe i miały twardą oprawę. Natomiast ta książeczka jest wielkości dysku CD. Po otwarciu sztywnej okładki znajdziemy kieszonkę, z której wysuniemy płytę z nagraniem i niewielką książeczkę.


 Uwielbiam te nagrania. Usłyszymy w nim oryginalne dialogi i efekty dźwiękowe z danej bajeczki. Dlatego ten audiobook słucha się z ogromną przyjemnością. Moja Alicja za takimi słuchowiskami nie przepada, ale akurat serię "Czytaj i słuchaj" bardzo lubi.


Niepokoiła mnie tylko książeczka. Te poprzednie były wręcz niezniszczalne. Gruba okładka, wszywane kartki, a tu? Okładka miękka, a kartki, choć grube i śliskie to jednak wklejone do środka. Nie byłam zachwycona.


Ale niepotrzebnie, bo choć lektura ta wygląda dość niepozornie, to jednak jest wykonana solidnie. U nas przetrwała zainteresowanie najmłodszego członka rodziny i jest ok. Żadna karteczka nie wypadła, więc o czymś to świadczy. Za to wielkość tego wydanie przemawia jedynie na plus. Znacznie łatwiej jest taka książeczkę zabrać ze sobą gdzieś w podróż, bo zajmuje ona niewiele miejsca :)

3. WODNA KOLOROWANKA


Czyli książeczka, w której strony są już odpowiednio przygotowane. Wystarczy jedynie lekko zmoczyć pędzelek i pociągnąć po rysunku, a sam zabarwi się w odpowiednim kolorze :)


Alicja uwielbia taka zabawę. A już w szczególności, gdy zeszyt pochodzi z wydawnictwa Ameet. Co prawda mała nie zna się na tym, kto dana publikacje wyprodukował, ale bezbłędnie potrafi wskazać, które z nich bardziej lubi i Ameet zawsze wygrywa. A dlaczego? Bo w tych książeczkach kolory zawsze są bardzo ładne i takie żywe. A nie wyblakłe jak w większości tego typu publikacjach. Cudo!


Ale to nie jedyna zaleta tej książeczki. Podoba mi się tutaj to, ze strony są dość grube, więc woda nie przesiąka na kolejna strony. Oraz mały szczegół, który znacznie ułatwia zabawę. Każdą stronę można łatwo wyrwać dzięki linii biegnącej wzdłuż brzegu tuz obok zszycia. Dzięki temu nie musimy malować w książeczce, lecz poza nią. A jeśli już nawet kolorujemy obrazki bez wyrwania strony - możemy tego dokonać, gdy obrazek jest już gotowy i nasze dziecko nie musi czekać, aż wyschną dane ilustracje by zabrać się za kolejne :)


Poza tym w książeczce znajdziemy nie tylko postacie z bajki Klinika dla pluszaków, lecz również z innych kreskówek Disneya.

4. KOLOROWANKA Z NAKLEJKAMI


Tej książeczki niestety nie miałyśmy okazji przetestować, ale wygląda równie interesująco co wszystkie poprzednie :) Wiem tylko, że w tej książce znajdziecie duże obrazki do pokolorowania, różne ćwiczenia oraz naklejki, dzięki którym stworzycie wspaniałe rysunki.



Jeśli Waszym maluchom podobają się te zabawy to zapraszam do bloga TOMINOWO
Jeszcze dziś do godziny 24 możecie zapisywać na rozdawajke, w której wygranymi są trzy pierwsze pozycje z mojej listy. 

A doktor Dosia czeka na Was już jutro o 8:50 na kanale Disney Junior. 
Zapraszam!

4 komentarze:

  1. Taki kalendarz i książeczkę to sama bym z chęcią nabyła;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowankę wodną miałyśmy aż dwa razy :D Bo jak się jedna skończyła to był płacz i foch ;P
    Ale kalendarz i książeczka z płytą bardzo mnie zaciekawiła

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)