Otulacz do pieluszek oraz pieluszka wielorazowa formowana

Czas najwyższy, by podzielić się z Wami naszą opinią na temat ostatnich dwóch produktach


, czyli otulaczu do pieluszek wielorazowych oraz pieluszce wielorazowej formowanej.
A oto i ona:

OTULACZ DO PIELUSZEK WIELORAZOWYCH

z pozoru przypomina pieluszkę kompaktową lub kieszonkę, ale tak naprawdę bardzo się od nich różni. To podobieństwo jest widoczne w zasadzie wyłącznie z zewnątrz, jej wewnętrzna część nie jest już taka ładna jak w poprzednio prezentowanych pieluszkach. Przypomina nam raczej podszewkę. Bowiem ten tutaj produkt to nic innego jak sama warstwa ochronna, która zapobiega przeciekaniu oraz wydostawaniu się zawartości pieluszki na zewnątrz. Otulacz ten wykonany jest z nieprzemakalnego materiału a w jego wnętrzu możemy umieścić dowolny wkład chłonny.


I tak jak w pieluszkach, o których pisałam poprzednio, ten otulacz także możemy dopasowywać do wielkości naszego maluszka dzięki bardzo licznym zatrzaskom umieszczonym na jego przedniej stronie. Przez tak liczną ilość zapięć pieluszki te wyglądają dość kosmicznie, ale wierzcie mi, że to bardzo ułatwia nam korzystanie z nich i gwarantuje, że produkty te posłużą nam bardzo długo.


Taki otulacz jest bardzo wygodny. Nie ogranicza ruchów naszego dziecka i gwarantuje nam, że wszystko co nasz maluch zaserwuje nam w ciągu dnia pozostanie wewnątrz pieluszki. Jednak nie ukrywam, że korzystanie z niego wymaga od nas pewnej wprawy. Umieszczenie wkładów chłonnych jest naprawdę proste, podobnie jak z dopasowaniem wielkości pieluszki do potrzeb naszego brzdąca. Jednak podczas poruszania się naszego dziecka niekiedy wkład przemieszcza się i zwija. Maluszki mogą się więc w nich czuć niezbyt komfortowo. Poza tym jak już wspomniałam wyżej, wewnętrzna warstwa otulacza nie jest już taka mięciutka i miła w dotyku jak w przypadku pieluszek kompaktowych i kieszonek zatem sami musimy zadbać o to, by otulacz w żaden sposób nie drażnił delikatnej skóry dziecka i nie powodował otarć itp.


Ten produkt jest według mnie najmniej atrakcyjny. Poprzednie pieluszki znacznie bardziej mi się podobały. Ale jest to także produkt najtańszy z tych, które Wam tu prezentuję. Nie zapominajmy jednak, że posiadanie takiego otulacza wymaga od nas posiadania także co najmniej kilku wkładów chłonnych, które również należy kupić.
 
Cena otulacza: 32 zł.
Dostępna >>TU<<
Cena wkładów chłonnych: 14 zł za sztukę
Dostępne >>TU<<

To wciąż taniej, ale wierzcie mi, że taki otulacz zapewnia znacznie mniejszy komfort w użytkowaniu.

ZALETY:
- bardzo dobrej jakości materiał,
- staranne i dokładne wykonanie,
- materiał nieprzemakalny,
- miękka i elastyczna,
- przewiewna - dziecko się w niej nie poci,
- łatwa do utrzymania czystości (pranie w pralce - 40 stopni),
- możliwość dostosowania wielkości otulacza do potrzeb dziecka,
- przy odpowiednim dopasowaniu nie uwierają i nie krępują ruchów dziecka,
- odpowiednio dopasowane gwarantują, że zawartość pieluszki nie wydostanie się na zewnątrz,
- nie wymaga prasowania ani żadnych dodatkowych metod czyszczenia,
- nawet przy długim użytkowaniu zachowują ładny wygląd,
- możliwość wymiany wyłącznie wkładu bez konieczności wymiany otulacza,
- produkt polski,
- produkt ekologiczny,
WADY:
- konieczność dokupienia wkładów chłonnych,
- umieszczenie wkładów chłonnych tak, by nie uwierały dziecka oraz nie przesuwały się podczas jego przemieszczania się może sprawiać kłopot (wymaga pewnego doświadczenia),
- wymaga od rodzica samodzielnego zadbania, by wykończenie otulacza wewnątrz nie uwierało malucha,
- cena, bo jakby nie patrzył wymaga pewnych nakładów finansowych,

PIELUSZKA WIELORAZOWA FORMOWANA

to mój ulubieniec, choć niestety nie pozbawiony wad :/ Ale muszę się Wam przyznać, że ta pieluszka od samego początku wpadła mi w oko :) Nie tylko dlatego, że według mnie ma najładniejszy wygląd pozbawiony tych wszystkich bardzo licznych zatrzasków, ale również dlatego, że jest baaardzo miła w dotyku. Materiał wykorzystany we wnętrzu pieluszki to delikatna frota bambusowa. Wierzcie mi, że jest naprawdę baaardzo fajna i mięciutka. Mnie szalenie się podoba. Właśnie z takiego materiału wykonane są wszystkie wkłady chłonne do pozostałych pieluszek. Ten materiał gwarantuje bardzo dużą chłonność oraz posiada właściwości antybakteryjne.


Warstwa zewnętrzna to 100&% bawełny. Dlatego pieluszki te są takie mięciuteńkie i miłe w dotyku. Ale... no właśnie. To jest także wada tego produktu. Bowiem materiał zewnętrzny nie jest nieprzemakalny i niestety korzystanie z niej wymaga zakładania także otulacza, który chroniłby od zabrudzenia odzież maluszka.


Jak już wspomniałam poprzednio pieluszka ta nie ma aż tak wielu zatrzasków co te pieluszki, o których pisałam poprzednio. Mimo to, jest ona idealnie dopasowana do każdego maluszka. A wszystko dzięki licznym gumeczkom wszytym miedzy oba materiały. Nie są one ścisłe, więc dziecko ich nie czuje. Ale jednocześnie są tak wykonane, że pieluszka jest bardzo ładnie dopasowana nawet do bardzo małego bobasa. A zawartość pieluszki nie wydostaje się na zewnątrz.


 Oprócz tego zachwalany przeze mnie wcześniej materiał zapewnia maluszkowi wyjątkowy komfort. Pieluszka nie ogranicza ruchów dziecka, nie uwiera maluszka, nie powoduje podrażnień i jest na tyle chłonna, że nie trzeba stale przewijać naszego szkraba. A przy tym nawet dłuższe noszenie tej pieluszki przez dziecko nie powoduje podrażnień i odparzeń.


 No i podobnie jak wszystkie pozostałe prezentowane przeze mnie produkty, ta pieluszka także jest bardzo prosta w utrzymaniu czystości. Pierzemy ją w pralce, a temperatura wody może wynosic od 30 aż do 60 stopni! No i oczywiście pieluszek tych nie prasujemy. Wystarczy podczas wieszania dobrze je strzepnąć.


Cena: 42 zł.
Dostępna >>TU<<

ZALETY:
- niezwykle miękka i miła w dotyku,
- bardzo ładny wygląd,
- wysoka jakość wykonania i dbałość o każdy szczegół,
- bardzo delikatna, 
- nie uwiera,
- nie ogranicza ruchów dziecka,
- idealnie dopasowuje się do dziecka,
- "rośnie" z dzieckiem,
- nie powoduje podrażnień,
- sprawia, że skóra oddycha,
- bardzo chłonna,
- łatwa w utrzymaniu czystości (pranie w pralce - temp. 30-60 stopni),
- nie wymaga prasowania,
- łatwa w użytkowaniu,'
- produkt polski,
- produkt ekologiczny,
 
WADY:
-  cena,
- brak nieprzemakalnej warstwy zewnętrznej,

 

Powiem Wam szczerze, że po tych testach zastanawiam się, czy rzeczywiście korzystanie z pieluszek wielorazowych jest takie kosztowne, pracochłonne i niewygodne. Jak wiemy przy takich brzdącach pralka i tak jest włączona prawie cały czas, a często też nie jest ona zapełniona po brzegi, więc pieluszki spokojnie można by do tego prania dołożyć. Zatem utrzymanie ich w czystości nie wymagałoby od nas dodatkowego zużycia energii, wody czy środków piorących. Samo zastosowanie takiej pieluszki również nie jest trudne. Nie musimy znać specjalnych technik zawijania maluszka, a także jak widzicie martwić się, że wystarczy chwila nieuwagi i nie tylko pieluszka, ale również odzież oraz całe otoczenie dziecka zostanie zabrudzone. Nie musimy także co chwilkę przewijać dziecka, bo prezentowane tutaj wkłady chłonne potrafią pochłonąć znacznie większą ilość płynów niż stare i znane nam wszystkim tetry. Znacznie trudniej jest, gdy w pieluszce znajdziemy prezent w postaci stałej ;) No i nie zapominajmy, że korzystanie z takich pieluch wymaga posiadania w domu szczelnie zamykanego pojemnika, by zgromadzone zabrudzone już pieluszki nie "pachniały" w całym domu :) I jeszcze jedno. Gdy maluszek jest bardzo mały, taka pieluszka jest bardziej widoczna pod ubrankiem dziecka niż tak zwany "pampers". Ale gdy nasz szkrab nieco podrośnie, nie widać już takiej różnicy.

Szkoda tylko, że kupując pieluszki jednorazowe ogólny koszt ich użytkowania rozkłada się na dłuższy okres czasu i w zasadzie nie odczuwamy tego tak strasznie. Chcąc korzystać z pieluch wielorazowych należałoby już na samym początku wydać sporą kwotę by się w nie zaopatrzyć. Może z czasem taka inwestycja okazuje się bardziej opłacalna, ale jak wiemy, gdy na świat przychodzi maleństwo wydatków nigdy nam nie brakuje. Nie każdy więc może sobie pozwolić na taki rarytas :)

2 komentarze:

  1. Nie wiem, czy bym się na to skusiła, ale fajnie, że Wam służy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam kiedyś porównanie wydatków na pieluszki wielorazowe i jednorazowe. Wynikało z nich, ze jeśli kupujemy dla jednego dziecka, wychodzi tak samo, jeśli będzie potem korzystało jeszcze jedno dziecko, bardziej się opłaca.

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)