BABYLANDIA :): Piranie atakują!

Niedawno będąc w makiecie na zakupach zauważyłam fajną przecenę, a ponieważ przeceniona była gra to nawet za bardzo się nie zastanawiałam i kupiłam. Oczywiście ani trochę nie żałuję, ponieważ gry uwielbiamy, a ta jakoś szczególnie przypadła całej rodzinie do gustu ;)

PIRANIE ATAKUJĄ

Producent: Mattel

Wymiary opakowania: 40x27x8,5 cm

Liczba graczy: 2-4

Wiek: 5+

Zawartość opakowania:

16 kulek do gry
5 elementów planszy
1 kostka
1 instrukcja

Gra jest bardzo prosta, a jednocześnie niesamowicie zajmująca. Każdy z graczy wybiera sobie po 3 kulki w jednym kolorze. Następnie kulamy kostką. Aby rozpocząć grę należy wykulać niebieską rybkę. Kiedy tak się stanie kładziemy jedną z naszych kulek na pierwszym rzędzie w "rzece". Przy kolejnych kolnięciach kiedy wypadnie liczba jeden lub dwa to o tyle pól przesuwamy się w górę rzeki, jeżeli wypadnie pirania, kulamy jeszcze raz to drugie kulnięcie zadecyduje ile szklanych kul z piraniami trafi u góry na strefę pirani. Kiedy odpowiednia liczba zostanie już tam ułożona, przesuwamy dźwignię, zwalnia się zapadka i piranie lecą w dół pustosząc rzekę :)

Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy doprowadzi swoje 3 kulki-rybki do bezpiecznej strefy w górze rzeki.

Gra może wydawać się nieco skomplikowana, ale zapewniam, że tak naprawdę jest ona bardzo prosta i wciągająca. Mimo, że nie można w niej zmienić zasad to jak dotychczas wcale nam się ona nie znudziła, a gramy w nią już od kilku dni po kilkanaście razy dziennie ;) Bawimy się w nią całą rodziną, mieliśmy ją już nawet kilka razy w odwiedzinach i do zabawy namówiliśmy też babcię, wujka, ciocię, jej koleżankę oraz Nikusiową kuzynkę. Śmiechu było co nie miara, zabawa naprawdę przednia!
Jedyne co mnie trochę razi to kostka. Po pierwsze jest ona kanciasta, nie ma zaokrąglonych rogów przez co niewiele się kula.Po drugie widnieje na niej tylko jeden obrazek rybki, aby wejść do gry należy trafić właśnie na tę rybkę, a to nie jest wcale takie proste więc zanim rozpocznie się grę można się trochę nakulać...

Nie wiem czy kiedyś nam się ona znudzi, zapewne tak, bo jednak gra jest nowa i stąd takie duże nią zainteresowanie. Ale mimo wszystko jestem pewna, że co jakiś czas będziemy do niej wracać, bo zapewnia ona dużo śmiechu i zabawy. Czytałam w internecie różne opinie na jej temat i są jej zwolennicy jak i przeciwnicy. My zdecydowanie należymy do tych pierwszych! Ani trochę nie żałuje wydanych na nią pieniędzy... Na szczęście trafiliśmy na naprawdę fajną promocję, bo widzę, że cena tej gry w internecie nie spada poniżej 70 zł, a to naprawdę sporo...