Zagadkowe ZOO

Jak wiemy zabawki dla dzieci są bardzo drogie. Warto więc czasem rozejrzeć się za jakimiś tańszymi odpowiednikami, które w zasadzie w niewielkim stopniu odbiegają od oryginału. Z całą pewnością wszyscy znamy grę "Zgadnij kto to?", która do najtańszych nie należy. Jakiś czas temu razem z moim dzieckiem trafiłyśmy na inną, bardzo podobną grę. I muszę przyznać, że i ja, i córka jesteśmy bardzo zadowolone.

"ZAGADKOWE ZOO???"

Moja radość wiąże się głownie z ceną tej zabawki, bo gra kosztowała zaledwie 17,99 zł. (sklep PEPCO). Za to moje dziecko było szczęśliwe, bo zamiast postaci na kartonikach są zwierzęta. A jak wiecie, moja Alicja uwielbia zwierzaki :)

Nie wiem jak to jest z oryginałem, ale tutaj, na początek trzeba sobie ów grę złożyć. Na szczęście nie jest to trudne zadanie i moja pięciolatka świetnie poradziła sobie zupełnie sama. Plastikowe elementy bez najmniejszego kłopotu wydobywała z ramki, potem zręcznie wszystkie umieściła na miejscu. Jestem pewna, że każdy maluch równie dobrze sobie z ta pracą poradzi, bo to naprawdę żaden kłopot. Potem należało porozrywać kartoniki i umieścić w odpowiednim miejscu. Gdy pokazałam mojemu dziecku, że najpierw trzeba zgiąć całość w miejscach, gdzie dzielą się poszczególne kartoniki, a dopiero starać się je rozrywać, mała znów bez kłopotu sobie z tym poradziła. I tak w bardzo krótkim czasie gra była gotowa.

A zasady są proste. Każdy z uczestników gry losuje jedną kartę przedstawiającą jakiegoś zwierzaka. Potem nawzajem zadajemy sobie na przemian pytania tak by odgadnąć jakiego zwierzaczka wylosował nasz przeciwnik. Kto pierwszy odgadnie - wygrywa!

My świetnie bawimy się podczas tej zabawy. Gra jest dość solidna, więc przy normalnym użytkowaniu nie powinno się stać nic złego. Na pewno oryginał jest ciekawiej wykonany, ale coś za coś ;) Podoba mi się również, że nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Po jej złożeniu jest mniejsza od laptopa :) Jak widać, nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, żeby bawić się równie dobrze.

Daję... 4/5 - bo to jednak podróbka. Choć uważam, że za te pieniądze, to naprawdę nie jest źle :)

Nam się podoba, polecam!