Moje dziecko uwielbia wszelkie eksperymenty i doświadczenia. Przed urodzinami Mateusz wymarzył sobie, aby dostać w prezencie wybuchającą makietę wulkanu. Kiedy jednak poczytałam o tych zabawkach to uznałam, że szkoda wydawać kilkadziesiąt złotych na coś, co można zrobić samemu :)
- ocet
- soda oczyszczona
- kieliszek
-kubeczek po małym Danonku
- nożyczki
Do kieliszka wsypujemy sodę oczyszczoną (około 1-2 łyżeczek).
W denku kubeczka po jogurcie wycinamy mały otwór.
Pudełeczkiem nakrywamy kieliszek.
Na koniec dolewamy ocet i... czekamy na erupcję naszego wulkanu :)
I co Wy na to?
Genialne, fenomenalne, a w ogóle fantastyczne ;)
OdpowiedzUsuńHaha, u mnie octu i sody jest pod dostatkiem, bo używam ich do sprzątania, ale na wulkan nie wpadłam! Super pomysł, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji każdych urodzin "wybucha" u nas wulkan :) Dzieci bardzo lubią takie eksperymenty.
OdpowiedzUsuńSkikolka