Szkicowniki Lilla Lou

Pamiętacie jak polecałam Wam 

zeszyty kreatywne - Lilla Lou?

Wspominałam wtedy, że trafiło do nas więcej książeczek i dziś właśnie chciałam zaprezentować kolejne dwie. Tym razem są to szkicowniki. 

Alicja otrzymała:

ELEGANCE  i  MAKE-UP

Także firmy Lilla Lou

Pierwszy z nich (ELEGANCE) bardzo przypomina zeszyty, które poprzednio Wam polecałam. Tutaj także znajdziemy postacie dziewcząt, które należy ubrać. 

Róznica jest jedynie taka, że w tym przypadku na stronie stoją dwie postacie. Czasem jedna z nich jest jako wzór i jest już pokolorowana. Ale zazwyczaj postacie czekają, aż odpowiednią kreację dobierze im nasze dziecko. Nie bedę więc zagłębiała się w szczegóły tej publikacji i przejdę od razu do następnej :)

W drugim szkicowniku (MAKE-UP) zadanie dla naszego smyka jest zupełnie inne. Bowiem wewnątrz książeczki nie znajdziemy stojących dziewcząt lecz same głowy!

A więc nasza córeczka musi zrobić swojej postaci makijaż oraz odpowiednią fryzurę.

Na początku ta książeczka wydała mi się mniej atrakcyjna. Zresztą zauważyłam, że moje dziecko również sięga po nią z pewnym ociąganiem. Tworzenie ubrań dla dziewcząt tak bardzo jej się spodobało, że tworzenie samych fryzur nie wydało jej się zbyt interesujące. Ale... gdy wreszcie zabrała się do pracy, to trudno było ją odciągnąć. 

 Choć książeczki są przeznaczone dla dzieci powyżej szóstego roku życia moja pięciolatka radzi sobie świetnie. Na pewno starsze dziecko ma sprawniejszą rączkę i jego rysunki będą bardziej dopracowane, ale to wcale nie oznacza, że będzie się przy tym lepiej bawiło! :)

Ala za każdym razem wymyślała  coś nowego. Początkowo jej prace były dość proste. Wszystkie miały proste włosy i delikatny makijaż, ale potem powstawały dzieła, bardziej wymyślne. Dziewczynki miały kucyki a nawet trafił się jakiś warkocz. Jedna miała kokardkę we włosach, inna kwiatka. Jedynie z makijażem Ala nie szalała. Może dlatego, że mamusia się nie maluje, więc i małą ten temat nie interesuje ;)

 Oto dwie pierwsze prace Alicji:

Szkicowniki Lilla Lou są tańsze. Kosztują 9,99. Są wydania zeszytowego, ale w zasadzie jakość ich wykonania niczym nie odbiega od zeszytów, które prezentowałam nie tak dawno. Papier jest gruby i wytrzymały a rysunki wewnątrz prześliczne. Wierzcie mi, że te kreatywne kolorowanki są godne uwagi, bo za  tak niewielką cenę kupujemy sposób na rozwijanie u naszego malucha wyobraźni oraz jego zdolności manualnych. Oprócz tego nie są to wydania, w których znajdziemy 5 stron na krzyż i książeczka starczy naszemu dziecku na 5 minut jak to ostatnio często bywa. Tutaj miejsca na zabawę jest całe mnóstwo! Kilkadziesiąt głów i znacznie więcej postaci do ubierania. Więc mamy okazję sprezentować naszej córeczce wiele godzin twórczej zabawy :)

U nas książeczki się sprawdziły. Mała często po nie sięga i naprawdę widzę, że za każdym razem jej prace są coraz ciekawsze. Zdecydowanie daję 5/5 i polecam :)