Park Fontann w Warszawie

cieszą się sporą popularnością. Nawet nie wiecie jak bardzo nas cieszy fakt, że możemy tworzyć razem z Wami naszą mapę. Staramy się aktualizować ją na bieżąco, choć niestety czasem mamy małe opóźnienia. Tak czy inaczej miejsc na mapie przybywa i jesteśmy pewne, że nie jedna mamuśka i nie jeden tatuś skorzysta z niej szukając kolejnego ciekawego miejsca by spędzić czas ze swoim brzdącem.

Oczywiście czekamy na kolejne propozycje i zapraszamy wszystkich tych, którzy jeszcze do nas nie dołączyli :)
 Przypominam, że dla najaktywniejszego uczestnika zabawy czeka niespodzianka. 
Rozstrzygnięcie 15 września :)

A teraz znów moja kolej ;)

Skoro proponujecie nam tak wiele ciekawych miejsc, to ja także jako zapalona wędrowniczka z ogromną przyjemnością dzielę się z Wami moimi wrażeniami z wycieczek po Polsce.

Tym razem zabiorę Was w miejsce, które odwiedziliśmy w ubiegłym roku. Tak naprawdę nie mam tu zbyt wiele do opisywania. Znacznie łatwiej będzie Wam wszystko pokazać. 

Bo chciałabym zaprosić Was do Warszawy do

Parku Fontann

A dokładnie na multimedialny pokaz, który odbywa się w każdy weekend o zmroku.

Oczywiście sam park jest bardzo ładny. Miło jest spędzić tam czas bez względu na porę dnia. Fontanny uruchamiane są o 8:30 a, że jest ich całe mnóstwo park ma swój niepowtarzalny urok. Jednak trzeba przyznać, że w ciągu dnia to miejsce nie różni się bardzo od innych tego typu atrakcji. Może właśnie poza ilością fontann. Ale wieczorem?

Park Fontann zamienia się w magiczne miejsce. Wierzcie mi, że naprawdę trudno jest to opisać. To trzeba zobaczyć na własne oczy. Jakość zdjęć może nie zachwyca, ale i tak Wam je pokażę :)

 Jak już pisałam wcześniej, my byliśmy na tym spektaklu w ubiegłym roku. I uprzedzam od razu, że jeśli nic się nie zmieniło to aby obejrzeć spokojnie całe widowisko warto wybrać się na nie dużo wcześniej. Jak widzicie na zdjęciach są tam tłumy, którzy przybywają właśnie na multimedialny pokaz. Oprócz tego, że miejsc parkingowych jest jak na lekarstwo, to jeszcze wśród ludzi stale jeżdżą lawety, które zabierają wszystkie źle zaparkowane samochody. No i niestety przyjeżdżając w ostatniej chwili nie łatwo o dobre miejsce na obserwację. W takim tłumie o zmroku trzeba dobrze się pilnować, by nie zgubić gdzieś swojego szkraba. Na szczęście jak dotąd nie słyszałam nigdy o kieszonkowcach, choć z drugiej strony, nie wierzę, że ich tam nie ma :P

 Oczywiście aby spektakl był atrakcyjny musi być ciemno. Zatem pokazy odbywają się późnym wieczorem. >> TUTAJ << znajdziecie harmonogram wyświetlania przedstawień.

Pokażę Wam także krótki filmik, który wtedy zrobiłam. Niestety nawet on nie oddaje tej atmosfery, ale zobaczycie choć namiastkę tego co można zobaczyć w Parku Fontann w Warszawie :)

Choć ja nie znoszę takich tłumów i zazwyczaj omijam tego typu miejsca, bardzo cieszę się, że wybraliśmy się na ten spektakl. Wrażenie jest niesamowite zarówno stojąc gdzieś daleko i podziwiając całość jak i z bliska słysząc szum tryskającej wody i stając się choć pośrednio uczestnikiem całego widowiska.