Piórka :)

Kilka dni temu będąc z Małym na placu zabaw trafiliśmy na miejsce gdzie leżał ogrom ślicznych,czyściutkich biało-szarych pióreczek :) Nikuś długo się nie zastanawiając zaczął je zbierać i przynosić do mnie :) 
Zapakowaliśmy wszystko do plecaczka.Już miałam pomysł do czego je wykorzystać :)
W planach było zrobienia aniołka lub ptaszka i tak powstał nasz łabędź :)
Na kartce narysowałam łabędzia,po czym Nikuś pięknie przyodział go w puchate pióreczka :)
Efekt moim zdaniem śliczny więc naprawdę polecam rozglądnięcie się za ptasimi piórkami,oczywiście nadadzą się też kupne-sztuczne,ale to już nie będzie taką frajdą :P



 

4 komentarze:

  1. Fajne! :) Kuba niestety boi się piór :D ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiliśmy podobnego ptaka z kolorowych piórek jakiś czas temu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł!Ponieważ mam awersję do piór żywego ptactwa wykorzystamy sztuczne kolorowe:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tak jak Grażka nie tknę piór naturalnych niewiadomego pochodzenia, licho wie co tam za choróbska siedzą na tym. Ale pomysł super i ze sztucznych chętnie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)