Super Farmer & Borsuk

Mamy w domu bardzo wiele gier planszowych. Ostatnimi czasy gramy w nie coraz rzadziej, bo wiadomo jak to jest... Obowiązki domowe, szkoła Nikodema, odrabianie lekcji, tata chłopców pracuje od rana do wieczora więc wspólne rodzinne granie pozostaje nam jedynie w weekendy. Na dodatek grać możemy tylko w czasie kiedy Dominik ma drzemkę, a nie zawsze zgrywa się to z tym kiedy ja mam czas... Także nie jest wcale tak łatwo usiąść i po prostu pograć kiedy tylko by się chciało. Ale wiecie co? Jest pewna gra, która ostatnio bardzo nas zafascynowała i dla której robimy czasem wyjątki. Potrafimy odłożyć to co mamy do zrobienia na "za chwilę" i rozegrać szybką partyjkę ;)


Jesteście ciekawi co ma nam do zaoferowania Super Farmer firmy Granna ;) ?
Już Wam opowiadam.

O grze Super Farmer słyszałam już wiele razy i zawsze były to same pozytywne opinie. Był nawet czas kiedy miałam w planach zakupienie tej gry, ale jakoś rozeszło się po kościach. Ale co się odwlecze... Wiecie jak to jest, prawda ;) ? Grę Super Farmer przywitałam więc z otwartymi ramionami. Byłam jej bardzo ciekawa, zastanawiałam się czy te wszystkie zachwyty na jej temat są prawdą. I wiecie co? Popieram je w 100 procentach, sama stałam się ogromną fanką tej planszówki. Ale nie tylko ja! Mój mąż i syn także więc gramy, gramy, gramy kiedy tylko jest ku temu okazja.


Zawartość pudełka:
- 4 plansze
- 2 dwunastościenne kostki
- 120 żetonów z ilustracjami zwierząt: 
60 królików, 24 owce, 20 świń, 12 krów, 4 konie
- 4 figurki małych psów
- 2 figurki dużych psów
- dodatek Borsuk
- instrukcja


Oczywiście napiszę Wam mniej więcej o co w tej grze chodzi. Przyznam, że nie bardzo wiem jak to zrobić, wydaje mi się, że gra ta jest o wiele wiele łatwiejsza niżby wynikało z opowiadania o niej. Ale spróbuję zrobić to tak, aby było dosyć zrozumiale ;)

Każdy z graczy otrzymuje 1 planszę (łącznie mogą grać 4 osoby). Każdy po kolei rzuca dwiema kostkami jednocześnie. Kostki te są 12 ścienne, a na ich bokach znajdują się kontury przedstawiające różne zwierzaki (te same które mamy na żetonach czyli króliki, owce, świnie, krowy, konie, a także dodatkowo wilk i lis). Jeśli po kulnięciu na kostkach ukaże nam się para tych samych zwierzaków to dobieramy żeton z danym zwierzęciem i układamy go w odpowiednim miejscu na planszy. Jeśli mamy już jakieś żetony to przy kolejnych rzutach nie musimy mieć już na kostkach pary, aby dobrać kolejne żetony. Na przykład jeśli na planszy mamy już 1 królika i 1 owce, a na kostkach wyrzucimy królika i świnkę to dobieramy tylko 1 królika ponieważ z żetonem, który już posiadamy tworzy on automatycznie parę. Jeśli mamy na przykład 3 króliki i 2 świnki, a na kostkach wyrzucimy królika i świnkę to liczymy wszystko razem, z 4 królików mamy 2 pary więc dobieramy 2 króliki, z 3 świnek mamy tylko 1 parę więc dobieramy 1 świnkę. Z każdej powstałej pary możemy dobrać kolejnego zwierzaka (takie jakby rozmnażanie) ;) Trochę to skomplikowane, prawda? Ale podczas gry jest to bardzo, bardzo łatwe do zrozumienia, o wiele gorzej się o tym opowiada ;)

Wygrywa ten, który uzbiera po jednym zwierzaku czyli, aby zwyciężyć musimy posiadać co najmniej 1 królika, 1 owce, 1 świnkę, 1 krowę i 1 konia. Jednak wcale nie tak łatwo je zdobyć. Konia nie zdobędziemy wcale kulając kostkami, nie znajdziemy tam pary ponieważ zamieszczony jest tylko na jednej z nich. Aby zdobyć konia musimy więc wymieniać żetony. Króliki są najtańsze, potem owce, dalej droższe są już świnki i krowy, a koń jest najcenniejszy. Na przykład aby zdobyć owce musimy oddać 6 królików. To akurat pestka ponieważ jak nam się króliki namnożą to mamy ich cały ogrom ;) Aby zdobyć 1 świnkę musimy oddać 2 owce, aby mieć 1 krowę oddajemy aż 3 świnki, konia zdobędziemy wyłącznie za 2 krowy...

Jednak jest też utrudnienie. Nie zdążyłam wspomnieć o lisie i wilku. Ci panowie także znajdują się na kostkach. Jeśli wykulamy sobie lisa tracimy wszystkie króliki, jeśli wilka tracimy wszystkie zwierzaki. Ale jest też ratunek. W obronie naszych zwierząt możemy postawić małego i dużego psa. Te figurki zdobywa się także wymieniając żetony ;)

To by było na tyle jesli chodzi o standardową grę. Ale tutaj jest jeszcze dodatek czyli Borsuk. Jest on bardzo pomocny i pomaga podnieść nam się po ataku wilka. Kiedy stracimy wszystkie zwierzaki, pomaga on nam zacząć od nowa ;)


Zrozumieliście coś? Chociaż gra ta na pierwszy rzut oka wydaje się dosyć skomplikowana to jednak tak naprawdę jest bardzo łatwa i naprawdę bardzo ciekawa. U nas to prawdziwy hit! A wiecie co mi jako mamie bardzo się w niej podoba? Zmusza ona graczy do myślenia, do główkowania nad tym co najlepiej oddać, co zamienić, aby zdobyć coś innego. I jest też liczenie. Trzeba sprawdzać ile ma się żetonów, aby wiedzieć ile powstało par i dopiero wtedy dobierać kolejne żetony. Mój Nikodem ma 8 i pół roku i uwielbia liczenie. Wielką frajdę sprawia mu to, że sam może zająć się tak dużymi liczbami szczególnie przy żetonach z królikami. Jest szczęśliwy, że nikt nie musi mu pomagać w liczeniu, że może zrobić to zupełnie sam. Dlatego też gra ta przeznaczona jest dla dzieci od lat 7, młodsze dzieci mogłyby jednak mieć pewien problem podczas gry...

Już wspominałam, ale napiszę jeszcze raz, że u nas cała rodzina jest tą grą zachwycona. Jest ona ciekawa, podczas gry czeka nas mnóstwo śmiechu, jest ona też śliczna ponieważ grafika na niej jest bardzo kolorowa i zabawna. No i to co także ma znaczenie czyli jest ona wykonana bardzo porządnie zaczynając od plansz, poprzez żetony, kostki na figurkach psów i borsuka kończąc. Wszystko ładne, mocne i trwałe. 

Moim zdaniem jest to zdecydowanie gra na długie lata. Taka, w którą pogramy zarówno z dziećmi kiedy są mniejsze, potem kiedy staną się nastolatkami, później kiedy dorosną, a na koniec kiedy przyprowadza do nas nasze wnuki. Gorąco polecam, jestem pewna, że u Was wywoła ona równie dużo uśmiechu na twarzach graczy jak wywołuje u nas ;) Co prawda na poniższych zdjęciach chłopaki dosyć poważni są, ale to dlatego, że zapowiedziałam im, że zdjęcia znajdą się na Babylandii, wiecie starali się wypaść jak najlepiej ;)

 

 Superfarmer & Borsuk

wiek graczy - 7+
ilość graczy - 2-4 osoby
czas rozgrywki - 15-30 minut
dostępna - TUTAJ





4 komentarze:

  1. Hej! My tez uwielbiamy farmera�� tylko instrukcja od wersji z borsukiem przepadła w remoncie a nie zdążyliśmy sie z nim 'ograć' na tyle żeby teraz po kilku miesiącach pamiętać o co kaman☹napiszesz mi plis jak działa borsuk? Kasia

    OdpowiedzUsuń

  2. Wpis zawiera bardzo ciekawe informacje

    OdpowiedzUsuń
  3. Gry planszowe są dla dzieci dobrym pomysłem

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)