Bajeczka dla babci

Uwielbiam spersonalizowane prezenty. Już nie raz zresztą o tym wspominałyśmy tu na blogu. Przyznam Wam się szczerze, że ja już nawet nie potrafię sobie wyobrazić roku bez kalendarza ze zdjęciami moich dziewczyn. W domu jest choć jeden kubeczek z ich wizerunkiem. A o różnego rodzaju fotoksiążkach, fotoalbumach itp to już nawet nie wspomnę. I nie ma tu co zwalać winę na moje uzależnienie do zdjęć. Ja po prostu kocham takie pamiątki! I wiem, że tego typu prezenty sprawiają naszym bliskim najwięcej radości. Dlatego też często po nie sięgam.

Nie tak dawno polecałam Wam przepiękną księgę wspomnień jako prezent dla babci lub dziadka z okazji ich święta. Dziś za to pokażę Wam coś zupełnie innego. Cudowną bajeczkę, która na pewno będzie dla nich nie tylko ogromnym zaskoczeniem, ale i wzruszającym podarunkiem. Jest to bowiem opowiadanie o nich samych. Ja skupię się na wersji dla babci, bo właśnie taką mamy już w domu.

Jesteście ciekawi co to takiego? Już Wam wszystko wyjaśniam!

Zacznę może od tego, że książka ta to nie jest takie sobie zwykłe opowiadanie. To rymowana bajeczka dla babci o babci. Nie znajdziemy w niej żadnych niestworzonych rzeczy. Nie ma tu zmyślonych historyjek w stylu "pewnego razu" lub "dawno, dawno temu". Tu przeczytamy całą prawdę. Naprawdę byłam pod wrażeniem, bo autor tej książeczki trafił w samo sedno. Ta rymowanka, którą możemy przeczytać wewnątrz tej niedużej lektury to bardzo wzruszający i pełen miłości tekst, który każdy z nas na pewno z przyjemnością wyrecytowałby swojej babci. Opowiada bowiem o tym jakie są babcie. Jak dbają o swoje wnuki, troszczą się o nie. Jak uwielbiamy babciną kuchnię, kochamy jej bajeczki na dobranoc i czujemy się u niej jak w raju :)

Podoba mi się także to, że tekst czytany w tej lekturze jest rymowany. Dzięki temu, choć wydawałoby się, że w środku jest mnóstwo czytania, pochłonięcie całości zajmuje dosłownie chwilkę. Moja Ala przeczytała ta książeczkę za jednym zamachem i bardzo jej się spodobała. Pierwsze co powiedziała to: "Mamo, to przecież naprawdę jest o babci!". Ale powiem Wam szczerze, że ja miałam dokładnie takie samo wrażenie. Jakby Pan Tomasz Kukała czytał w moich myślach tworząc ten tekst. No dobrze, przyznam się Wam do czegoś. Podczas czytania wręcz uroniłam kilka łez. Fakt, coś mi się ostatnio porobiło i okropna ze mnie płaczka. Ale z drugiej strony sama nie umiałabym ułożyć tak pięknych i ciepłych słów. 

Ogromną zaletą tej książki jest również to, że jest ona w pełni spersonalizowana. To znaczy, że zarówno tekst jak i grafika wewnątrz tej lektury jest dostosowana do naszych potrzeb. Nie są to może jakieś ogromne zmiany, ale na pewno sprawiają one sporo radości zarówno osobie obdarowującej jak i obdarowanej.  Bowiem podczas oglądania książeczki dostrzeżemy, że z wielu ilustracji uśmiechają się do nas całkiem znajome twarzyczki. Są niemi buziaki naszych dzieciaczków. Wygląda to naprawdę bardzo fajnie. Mnie szalenie się podoba. Ale to nie wszystko. Gdy zaczniemy czytać tą książkę, zauważymy, że w wielu miejscach w tekście znajduje się również imię naszej kochanej babci. Nie jest to zatem taki bezosobowy wierszyk, tylko ciepłe słowa dla tej jedynej w swoim rodzaju, bardzo wyjątkowej osoby :)

Kolejnym plusikiem jest możliwość dodania wewnatrz dedykacji dla naszej babci. To od nas zależy co tam napiszemy. A jeśli nie mamy żadnego pomysłu - wydawnictwo podsunie nam gotowy tekst, który możemy zaakceptować lub dostosować do swoich potrzeb. Podobnie jest zresztą i z innymi elementami książki. Mamy na nie wpływ, bowiem zanim nasz projekt trafi do druku na skrzynkę mailową otrzymamy podgląd gotowej książeczki. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości - możemy je zawczasu usunąć lub zmodyfikować tak by efekt końcowy był jak najbardziej zadowalający :)

Muszę jeszcze koniecznie wspomnieć o wykonaniu tejże książki. Bo uważam, że naprawdę warto o tym napisać. Tak się składa, że miałam już kiedyś do czynienia z tego typu personalizowanymi lekturami. Ale powiem Wam szczerze, że porównując tą książkę do tamtych mogę stwierdzić bardzo brutalnie, że były one wręcz parodią tego co widzę teraz. Książka, którą mam w tej chwili przed sobą jest po prostu idealna. Wygląda jak taka typowa lektura jakie widzimy na półkach w księgarniach. Ma twardą laminowana okładkę, a wewnątrz wszyte kartki ze śliskiego, miłego w dotyku papieru. Nie ukrywam, że byłam naprawdę bardzo mile zaskoczona. Bardzo bym chciała, ale kompletnie nie mam do czego się przyczepić :) 

Tak sobie cały czas siedzę i myślę. Patrze na tę książeczkę i choć buzia cały czas mi się uśmiecha szukam w niej jakiegoś "ale". Bo przecież musi jakieś mieć! Nie ma rzeczy idealnych! No i chyba wymyśliłam. Ta książeczka nie powinna być dla babci tylko dla mamy!  Ja też taką chcę! To nie sprawiedliwe, że dla mamy nie ma takich cudnych lektur... Nigdzie mi się nie śpieszy, fajnie jest być piękną i młodą (:D), ale gdy czytam tę lekturę, to ja chce być babcią! Mieć super wnuczki i przeczytać o sobie właśnie takie słowa... marzenie... :)

Ta lektura to idealny prezent nie tylko na dzień babci. To wspaniały podarunek na urodziny czy imieniny naszej kochanej babuni. To cudowny upominek nawet ot tak, bez okazji. Bo przecież wszystkie nasze babcie są wspaniałe. I nie możemy nigdy o tym zapominać :)

Polecam!!!
 

Personalizowana książka na Dzień Babci

format: 19,5 x 23,5 cm,
liczba stron: 24

cena: 69,50

Więcej znajdziecie

 >>TU<< 

UWAGA!

A jeśli jednak chcielibyście sprawić taką cudowną książkę swoim babciom lub dziadkom (bo na stronie czytaj bajki znajdziecie także wersję dla dziadka oraz wersje dla obojga staruszków) musicie się bardzo śpieszyć! Tylko składając zamówienie do 15 stycznie możecie być pewni, że Wasz uroczy prezent dojdzie na czas.