Możecie mi wierzyć lub nie, ale jak dotąd jeszcze nigdy nie robiłam ryżu na mleku. A wiem, że lubię, bo czasem mi się zdarzy kupić sobie takiego gotowca w pojemniczku, ale takiego "swojskiego" jeszcze nie miałam okazji jeść. A tak za mną chodził od jakiegoś czasu pomysł, żeby spróbować, bo przecież to musi był łatwe i pyszne... I wiecie co? Takie właśnie jest!
Potrzebujemy:
- szklankę ryżu
- około 4 szklanek mleka
- 3 łyżki cukru
- laskę wanilii
- łyżkę masła
- cynamon
Sposób przygotowania:
Ryż wsypujemy do rondelka i zalewamy szklanką mleka. Gotujemy na średnim, albo i małym ogniu ciągle, bez przerwy mieszając tak długo, aż mleko zniknie. Dolewamy mleka i znowu mieszamy i tak w kółko do czasu aż ryż stanie się miękki. Pod koniec kiedy dolewamy mleka dodajemy cukier oraz wanilię. Ja nie wkładałam całej laski, wyskubałam tylko z jej środka ziarenka i dodałam do garnka. Gotowy, gorący ryż mieszamy z łyżką masła. Przekładamy do miseczek i posypujemy cynamonem.
Moja rada jest taka, że warto zaopatrzyć się w większą ilość mleka i na koniec ryż zrobić nieco bardziej rzadki, bo w miseczkach im bardziej stygnie tym bardziej tężeje i ja miałam go nieco za gęsty. Jest też bardzo syty, ja nie dałam rady zjeść pełnej miseczki choć była malutka ;)
Przepis z bloga:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)