Lubicie czarny kolor? Ja tak i choć nie jestem jakąś przeogromną fanką tej barwy, to w mojej garderobie od zawsze znajdują się takie rzeczy. Czy to spodnie, czy bluzka, sweterek czy bluza, zawsze coś tam w tym kolorze się znajdzie, podobnie z jest z ubraniami męża. No właśnie, a w Nikusiowej szafie jak dotąd nie miał nic czarnego! No może poza jedną parą spodni, ale to też od niedawna więc się nie liczy :P Jednak powiem Wam szczerze, że właśnie ubrań w czarnym kolorze mi brakowało!
Ale na szczęście trafiłam na fajną firmę
Właśnie tam znajdziemy cały ogrom czarnych ubranek, zarówno dla niemowląt, maluchów, starszaków, młodzieży i dorosłych. W ofercie tego sklepu są rzeczy tylko i wyłącznie czarne, ale za to z całą masą przeróżnych nadruków. Czaszki, duszki, rockowe, zabawne, grzeczne, okazjonalne, z rożnymi tekstami, imionami, bez nadruków. A jeśli chodzi o rodzaje ubrań to są tutaj zarówno body, rampersy, śpioszki, pajacyki, bluzeczki z krótkim i długim rękawem, spodenki, czapeczki, a dla dorosłych wyłącznie T-shirt'y.
Jak widzicie wybór jest bardzo duży, dlatego ja miałam nie lada problem, aby konkretnie i ostatecznie się na coś zdecydować! I w końcu stanęło, na dwóch bluzeczkach dla Nikodema i jednej dla Nikusiowego taty :) Postawiłam wyłącznie na napisy, bo przyznam się Wam - uwielbiam polskie napisy na rzeczach! Sama nałogowo czytam zabawne teksty na rzeczach mijanych osób :P
No to słów kilka tych bluzkach powiedzieć y wypadało, bo podobają mi się naprawdę i pochwalić obowiązkowo je muszę, będzie też jeden jedyny minus, ale o tym później także czytajcie ;) Będzie także masa zdjęć z dwóch sesji na których oprócz Nikodema pozował również jego tata, a nawet ja. Więc macie niepowtarzalną okazję zobaczyć tutaj na Babylandii całą naszą rodzinkę!
1. Dosyć gruby i dobrej jakości materiał (100 % bawełna) - wiele bluzek przewinęło się już przez moje ręce i umiem rozróżnić te cienkie i rozciągliwe od tych grubszych i elastycznych. Te z pewnością zaliczają się do tych drugich :) Na dodatek są mięciutkie i przewiewne, a to także jest wielkim plusem :)
2. Wyprodukowane w Polsce, a nie w żadnych Chinach czy innych masowo zajmujących się tym krajach ;) Wszystko od początku do końca wykonane jest przez firmę DEJNA czyli właściciela sklepu FAMILY IN BLACK.
3. Wykończenie dekoltu w tych bluzeczkach ładnie przylega do szyi, nie jest rozciągnięte, nie wisi. Co jest naprawdę ogromnie istotne dla małżonka mojego, on nienawidzi szerokich dekoltów (przynajmniej w męskich bluzach, w damskich to już inna sprawa) :P Na dodatek ta lamóweczka jest elastyczna i mięciutka, zresztą jak cała reszta.
4. Wszystkie szwy są podwójne, co daje nam większą pewność, że ubrania nie zaczną nam się rozpruwać po pierwszym praniu. Nie wiem jak będzie po kilku, narazie wszystko jest w jak najlepszym porządku :)
5. Jak już przy praniu jestem to muszę wspomnieć, że miło się zaskoczyłam. One nie farbują, przynajmniej tak mi się wydaje :P Co prawda prałam te bluzeczki razem z innymi czarnymi rzeczami, ale nie zauważyłam, żeby coś farbowało, a to naprawdę mnie zdziwiło, bo przy tak intensywnych kolorach w wielu przypadkach farba przy pierwszych praniach bardzo szybko się spiera, a tu po praniu bluzeczki nadal wyglądają jak nowe. Napisy także się nie sprały :)
6. A skoro o kolorach mowa, to podoba mi się bardzo innowacyjne podejście do koloru, a właściwie może jego braku ;) Przełammy stereotypy i ubierzmy czasem dzieciakom coś innego niż różowe księżniczkowe sukieneczki, hello kity, barbi czy też kolorowe bluzeczki z autami, samolotami czy innymi postaciami z bajek. Od czasu do czasu taka ciekawa zmiana nie zaszkodzi ;)
7. Pomysłowe nadruki - to kolejny wielki plus. Bo przecież nie tylko jakość jest w ubraniach ważna, prawda? Wygląd także w tym przypadku ma znaczenie, a w ofercie tego sklepu znajduje się mnóstwo przeróżnych, ciekawych i zabawnych aplikacji, o których wspominałam już wyżej :)
8. Możliwość dobierania nadruków do dowolnych ubrań ze sklepu. Także jeśli spodobał nam się jakiś napis czy też obrazek to możemy mieć go na każdej wybranej rzeczy :) A może chcemy jakiś własny tekst? Nie ma problemu, to również da się zrobić!
9. I teraz ten jeden jedyny minus, który wypatrzyłam. Minus dla mnie, bo dla Was tak naprawdę może nie mieć to znaczenia ;) Chodzi o to, że wśród koszulek nie ma w ogóle rozmiaru 122 czyli takiego jak nosi Nikodem. Musiałam wziąć większe bluzki, dlatego też są one takie luźniejsze, ale mimo wszystko jestem zadowolona. U chłopca bluzka może nieco wisieć, nie wiem jakby to wyglądało w przypadku dziewczynki ;)
Podsumowując zarówno ja jak i moi mężczyźni jesteśmy bardzo zadowoleni z tych rzeczy. Są to naprawdę wygodne i godne uwagi ubranka. Z całą pewnością przyciągają wzrok ludzi, wiele mijanych osób uśmiecha się na widok tych bluzeczek, niektórzy nawet nas zagadują. Zdarzyło nam się nawet, że jakaś Pani z synkiem tak się zachwyciła napisem o mamie, że koniecznie musiałam jej powiedzieć gdzie taką bluzeczkę można kupić :) Także sami widzicie, że to naprawdę fajne rzeczy są! Co prawda czarny kolor na te przeogromne upały, które teraz panują to może nie do końca dobry pomysł, ale słońce nie przypieka 24 na dobę, a zresztą nie zawsze będzie tak gorąco jak ostatnimi czasy dlatego mimo wszystko jak najbardziej polecam :)
Koszulka "Sorry dziewczyny" - 28 zł
Koszulka "Mój tata to super facet" - 28 zł
T-shirt męski "Zajefajny tata" - 31 zł
Fajne koszuli :) Moi chłopcy czarny tolerują tylko z czachami ...
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia! A tata jaki poważny, bardzo wczuł się w rolę ;) ;). U nas starszak i małżon również mają koszulki od Fib i potwierdzam wszystkie ochy i achy na ich temat :)
OdpowiedzUsuń