BABYLANDIA :): Szafirek

Najpopularniejsze imieniny obchodzone w maju? No jasne - Zofia!

I tak właśnie ma na imię wychowawczyni mojej Alicji. Dzieciaki prześcigały się w tym, kto co zrobi dla Pani, kto co przyniesie itp. Moja Ala oczywiście także nie chciała być gorsza i gdy tylko dotarła do domu oznajmiła:

- Mamo, dziś szyję Pani laurkę i robimy kwiatki!

No i cóż było robić?

Najpierw przygotowałam dziecku szablon na laurkę dla Pani (nie będę o tym pisać, bo podobny pomysł pokazałam Wam >>TU<<), a gdy dziecię moje skończyło, od razu zabrałyśmy się za kwiaty.

Jakie?

Szafirki oczywiście. Ulubione kwiatuszki mojego dziecka.

Aby je wykonać potrzebujemy:

- patyczków do szaszłyków,

- zieloną farbę i pędzelek,

- przygotowanych wcześniej karteczek w kolorze niebieskim o wymiarach 7x10cm,

- przygotowanych wcześniej karteczek w kolorze żółtym o wymiarach 2x10cm,

- klej i nożyczki,

Według instrukcji w książce patyczków i karteczek powinno być tyle samo, jednak w naszym przypadku dwie kartki przypadały na jeden patyczek. Zatem musicie sobie to sprawdzić sami.

A jak wykonać takie kwiatuszki?

Na początek malujemy patyczki na zielono, bo to będą nasze łodygi.

Następnie naklejamy żółty pasek na niebieski.

Potem chwytamy za nożyczki i tak przygotowane paski nacinamy (od strony żółtej) mniej więcej do wysokości 1/4 całego paska. Może nawet trochę więcej...

Na koniec za pomocą patyczka do szaszłyków lub wykałaczki zwijamy każdy z naciętych paseczków osobno (to dość żmudna i trudna praca, warto pomóc dziecku w tej czynności).

Teraz smarujemy klejem koniec patyczka i zawijamy go przygotowanymi wcześniej paskami (ja w tym przypadku poszłam na łatwiznę i zamiast korzystać z kleju - sięgnęłam po dwustronną taśmę ;). I jak już wspomniałam, według instrukcji paseczek powinien być na wykałaczce jeden, ale nam bardziej podobało się, gdy kwiatuszek jest większy i gęściejszy i nawijałyśmy na niego dwa paseczki.