Po raz kolejny cała trójeczka naszych dzieciaczków wcieliła się w małych modeli i zaprezentowała nam nowe ubranka. Tym razem zdjęcia zrobiłyśmy dla endo :)
A co takiego Alicja, Natalka i Nikodem mieli do pokazania?
Zobaczcie...
Zaczniemy od najstarszego członka naszej "załogi" czyli Ali.
Jej bluzeczka pochodzi z kolekcji "Kredką malowane"
Ma ona nieco inny krój niż tradycyjne bluzeczki. Zwróćcie uwagę na szwy z przodu. Nie wiem czy na zdjęciu jest to widoczne, ale tył jest ciut szerszy i nachodzi u dołu na przód. Niby nic takiego, ale mi się podoba. A jeśli chodzi o grafikę z przodu to jak sami widzicie jest po prostu śliczna. Uwielbiam tego typu nadruki :)
A teraz nasz rodzynek, czyli Nikodem.
Jego dwie bluzeczki pochodzą z kolekcji "Era superbohatera"
Jeśli chodzi o krój to czerwona jest taka standardowa, jednak ta druga to moja ulubienica :) Strasznie podoba mi się zestawienie kolorów, bardzo ciekawe są te szerokie ściągacze na końcach rękawów, które można podwijać, dzięki czemu dziecko o wiele dłużej będzie miało możliwość noszenia tej bluzeczki. Do tego zakończenie bluzeczki jest takie jakby niedoszyte, postrzępione, rozdwojone... Nie wiem jak to nazwać, ale daje bardzo ciekawy efekt ;)
No i oczywiście nadruk! Jest naprawdę rewelacyjny, zabawny, rzucający się w oczy, z ciekawym rymowanym napisem. Wprost uwielbiam :D
I na koniec Natalka i jej bluzeczka z kolekcji "Rozważna i romantyczna"
Poznajecie ten krój i grafikę? Tak... dokładnie taką samą bluzeczkę jakiś czas temu otrzymała Alicja, a recenzje na jej temat możecie przeczytać >>TUTAJ<<
Ta jest w zasadzie identyczna tylko w wersji mini ;) Jedyny szczegół je różniący to napy na lewym ramieniu u Natalki. W końcu to bluzeczka niemowlęca, prawda? Cała reszta pozostaje bez zmian :)
A co w tych bluzeczkach jest takiego wyjątkowego?
Hm... No cóż... Można by wymieniać i wymieniać...
My skupimy się na najważniejszych zaletach tej odzieży.
1.
TKANINA czyli...
100% bawełna!
Zatem ubranka te są mięciutkie i miłe w dotyku. No i oczywiście bardzo przewiewne. Maluchy mimo ciągłego ruchu nigdy się w nich nie pocą.
2.
JAKOŚĆ WYKONANIA czyli...
dbałość o każdy najdrobniejszy szczegół. Bluzeczki mają równiutkie porządne szwy, które nie prują się i nic z nich nie wystaje.
Nasze dzieciaczki miały okazję dość długo je testować i musimy przyznać, że ubranka te przeszły istną "szkołę życia". U nas nie ma "patyczkowania się" z niczym. Jak trzeba jest szaleństwo i koniec. A ubranie ma im w tym nie przeszkadzać, bo co to za zabawa, gdy stale trzeba uważać na to by niczego nie rozedrzeć, ubrudzić itp. To nie w naszym stylu.
Te bluzeczki zdały ten egzamin wzorowo!
3.
WYKOŃCZENIE czyli...
brak szorstkich metek zastąpione delikatnymi tasiemkami, które nie podrażniają skóry dziecka.
Nikt nie lubi, gdy ubranie gdzieś go "gryzie". A już szczególnie dzieciaczki, które nie potrafią usiedzieć nawet 5 minut w jednym miejscu. Zatem to dodatkowy wielki plus dla endo.
Co więcej, do ubranek niemowlęcych otrzymamy również w razie czego dodatkowe napy. :)
4.
NADRUK czyli...
brak gumiastej sztywnej aplikacji! Yuppi!
Tutaj nadruk wykonany jest za pomocą ekologicznych farbek wodnych. Są kolorowe i ślicznie wyglądają, a w ogóle ich nie czuć pod ręką. No i oczywiście nie spierają się. Zawsze wyglądają jak nowe :)
5.
GRAFIKA czyli...
oryginalne wzornictwo, którego nie spotkamy nigdzie więcej.
Nadruk na bluzeczkach jest nie tylko bardzo wesoły i ładny, ale również często towarzyszy mu ciekawy tekst. Naszym dzieciaczkom bardzo się to podoba.
6.
TRWAŁOŚĆ czyli...
odzież endo bedzie służyła naszym dzieciom i wszystkim kolejnym pokoleniom wśród naszych znajomych.
I nie ma tu ani krzty przesady. Najlepszym dowodem na to jest porównanie bluzeczek Alicji i Natalki. Jak wiecie Ala ma swoja już od dawna. I trzeba przyznać, że gdyby nie to, że trzeba ją prać, pewnie by z niej nie wychodziła. A prać należy często jak przystało na białą odzież dla sześciolatki. I co? A no nic! Na zdjęciu macie porównanie bluzki starszej dziewczynki, która była wiele razy prana i przeszła swoje z bluzeczka Natalki, która na zdjęciu ma po raz pierwszy na sobie :)
Bluzeczka Alicji - 39,90 zł 25 zł
Bluzeczka Nikodema czerwona - 39,90 zł 19,90 zł
Bluzeczka Nikodema seledynowa - 49,90 zł 29,90 zł
Bluzeczka Natalki - 29,90 zł 19,90 zł
Zobaczcie...
Zaczniemy od najstarszego członka naszej "załogi" czyli Ali.
Jej bluzeczka pochodzi z kolekcji "Kredką malowane"
Ma ona nieco inny krój niż tradycyjne bluzeczki. Zwróćcie uwagę na szwy z przodu. Nie wiem czy na zdjęciu jest to widoczne, ale tył jest ciut szerszy i nachodzi u dołu na przód. Niby nic takiego, ale mi się podoba. A jeśli chodzi o grafikę z przodu to jak sami widzicie jest po prostu śliczna. Uwielbiam tego typu nadruki :)
A teraz nasz rodzynek, czyli Nikodem.
Jego dwie bluzeczki pochodzą z kolekcji "Era superbohatera"
No i oczywiście nadruk! Jest naprawdę rewelacyjny, zabawny, rzucający się w oczy, z ciekawym rymowanym napisem. Wprost uwielbiam :D
I na koniec Natalka i jej bluzeczka z kolekcji "Rozważna i romantyczna"
Poznajecie ten krój i grafikę? Tak... dokładnie taką samą bluzeczkę jakiś czas temu otrzymała Alicja, a recenzje na jej temat możecie przeczytać >>TUTAJ<<
Ta jest w zasadzie identyczna tylko w wersji mini ;) Jedyny szczegół je różniący to napy na lewym ramieniu u Natalki. W końcu to bluzeczka niemowlęca, prawda? Cała reszta pozostaje bez zmian :)
A co w tych bluzeczkach jest takiego wyjątkowego?
Hm... No cóż... Można by wymieniać i wymieniać...
My skupimy się na najważniejszych zaletach tej odzieży.
1.
TKANINA czyli...
100% bawełna!
Zatem ubranka te są mięciutkie i miłe w dotyku. No i oczywiście bardzo przewiewne. Maluchy mimo ciągłego ruchu nigdy się w nich nie pocą.
2.
JAKOŚĆ WYKONANIA czyli...
dbałość o każdy najdrobniejszy szczegół. Bluzeczki mają równiutkie porządne szwy, które nie prują się i nic z nich nie wystaje.
Nasze dzieciaczki miały okazję dość długo je testować i musimy przyznać, że ubranka te przeszły istną "szkołę życia". U nas nie ma "patyczkowania się" z niczym. Jak trzeba jest szaleństwo i koniec. A ubranie ma im w tym nie przeszkadzać, bo co to za zabawa, gdy stale trzeba uważać na to by niczego nie rozedrzeć, ubrudzić itp. To nie w naszym stylu.
Te bluzeczki zdały ten egzamin wzorowo!
3.
WYKOŃCZENIE czyli...
brak szorstkich metek zastąpione delikatnymi tasiemkami, które nie podrażniają skóry dziecka.
Nikt nie lubi, gdy ubranie gdzieś go "gryzie". A już szczególnie dzieciaczki, które nie potrafią usiedzieć nawet 5 minut w jednym miejscu. Zatem to dodatkowy wielki plus dla endo.
Co więcej, do ubranek niemowlęcych otrzymamy również w razie czego dodatkowe napy. :)
4.
NADRUK czyli...
brak gumiastej sztywnej aplikacji! Yuppi!
Tutaj nadruk wykonany jest za pomocą ekologicznych farbek wodnych. Są kolorowe i ślicznie wyglądają, a w ogóle ich nie czuć pod ręką. No i oczywiście nie spierają się. Zawsze wyglądają jak nowe :)
5.
GRAFIKA czyli...
oryginalne wzornictwo, którego nie spotkamy nigdzie więcej.
Nadruk na bluzeczkach jest nie tylko bardzo wesoły i ładny, ale również często towarzyszy mu ciekawy tekst. Naszym dzieciaczkom bardzo się to podoba.
6.
TRWAŁOŚĆ czyli...
odzież endo bedzie służyła naszym dzieciom i wszystkim kolejnym pokoleniom wśród naszych znajomych.
I nie ma tu ani krzty przesady. Najlepszym dowodem na to jest porównanie bluzeczek Alicji i Natalki. Jak wiecie Ala ma swoja już od dawna. I trzeba przyznać, że gdyby nie to, że trzeba ją prać, pewnie by z niej nie wychodziła. A prać należy często jak przystało na białą odzież dla sześciolatki. I co? A no nic! Na zdjęciu macie porównanie bluzki starszej dziewczynki, która była wiele razy prana i przeszła swoje z bluzeczka Natalki, która na zdjęciu ma po raz pierwszy na sobie :)
Bluzeczka Alicji -
Bluzeczka Nikodema czerwona -
Bluzeczka Nikodema seledynowa -
Bluzeczka Natalki -
Już od dawna czaję się chociaż małe zakupy w Endo. Po tym wpisie chcę dwa razy mocniej :)
OdpowiedzUsuńOch, jak ja lubię ciuszki od nich. A cena kusi do tego :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się motywy na bluzeczkach:)
OdpowiedzUsuń