Już jutro Tłusty Czwartek, dzień którego zdecydowanie nie powinnam obchodzić ;)) Ale co poradzić, kiedy domownicy domagają się pączków? Jasne mogłabym jutro pójść i kupić kilka, ale w tym roku postanowiłam zrobić je sama. Ponieważ lubię proste rozwiązania to tym razem wybrałam właśnie takie. Niesamowicie łatwy przepis, który wędruje po naszej rodzinie od pokoleń. No przynajmniej z tego co pamiętam to przywędrował od mojej babci do mojej mamy, a teraz do mnie :)
Potrzebujemy:
- 2 serki homogenizowane waniliowe (po 250 g)
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 opakowania cukru waniliowego
- olej do smażenia
- ewentualnie jakieś nadzienie (ja użyłam Nutelli)
- cukier puder
Składniki (oprócz oleju, nadzienia i cukru pudru) wkładamy do miski i miksujemy na jednolitą masę. Musi ona być dosyć gęsta, jednak nie za bardzo ponieważ musi odczepiać się ładnie od łyżki. Jeżeli użyjecie takie proporcje jak ja to powinna wyjść akurat :) Następnie do garnka wlewamy olej, rozgrzewamy go i za pomocą łyżki stołowej wkładamy do środka ciasto. Pączusie pieką się błyskawicznie dlatego uważajcie, aby Wam się nie przypaliły. Kiedy nasze przestygły, roztopiłam nieco czekolady i za pomocą strzykawki ponadziewałam część pączków. Na koniec wystarczy posypać je cukrem pudrem, ale ja zrobię to już jutro przed jedzeniem :) Z podanych proporcji wyszło mi około 50 małych pączków.
Takich to jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńJa jadłam! Są pyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W przyszlym roku postaram sie sama zrobic. W tym roku zabraklo mi jakos czasu. Prowadzi swietnego bloga. Zdjecia i tresc rewelacja, dlatego dodaje do obserwowanych blogow. Co czuje, ze bede tu czestym gosciem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńfajny blog! będe częściej tu zaglądać
OdpowiedzUsuńświetny ten blog i ciekawe treści
OdpowiedzUsuńTakiego patentu jeszcze nie widziałam, super!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń