Już za chwilę Walentynki, a ponieważ nie robiliśmy żadnych Walentynkowych wielkich przygotowań, razem z Nikodemem postanowiliśmy zrobić sobie chociaż pracę plastyczną. Co prawda flaming z Walentynkami ma niewiele wspólnego, ale ten różowy kolor i serduszkowy tułów przekonał nas do tego, że obrazek ten można uznać za odrobinę Walentynkowy ;)
Potrzebujemy:
- kolorową kartkę (np ciemniejszy odcień różu lub fiolecik)
- białą kartkę
- różową kredkę
- różowy drucik kreatywny
- jedno ruchome oczko
- nożyczki
- klej
Z białej kartki wycięłam serduszko (tułów flaminga) oraz dziób, po czym Nikodem pokolorował je na różowo. Drucik przecięliśmy na trzy części i wygięliśmy go tak aby powstała szyja oraz dwie nogi. Teraz czas na przyklejenie wszystkiego do kolorowej kartki. Szyja, serduszkowy tułów, nogi, dziób i oczko. Na koniec pozostaje nam tylko dorysować kuperek, chociaż tutaj sprawdzi się również różowe piórko... No i miłosny flaming gotowy ;)
Flaming warty skopiowania :-) mogę?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny pomysł. :) I wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńUrzekający flaming ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ;)