Kilka dni temu zupełnie przypadkiem trafiłam na pewien przepis w internecie TUTAJ i tak mnie wzięło, że nie zastanawiając się długo poleciałam do kuchni zrobić dla nas takie pyszne kokosanki. Moje dziecko oczywiście przybiegło zaraz po mnie, bo to w końcu mój mały pomocnik i we wszystkim zawsze mi pomaga ;)
Potrzebujemy:
- 2 jajka
- 140 g cukru pudru
- 200 g wiórek kokosowych
Wykonanie jest banalnie proste i zajmuje naprawdę niewiele czasu. Na początek należy oddzielić białka od żółtek. Białka wlewamy do jakieś miseczki i ubijamy na sztywną pianę, oczywiście tak sztywną, aby po odwróceniu miski do góry dnem nawet się nie poruszyła ;) Następnie do piany dodajemy powolutku cukier puder cały czas nie przerywając trzepania. Potem żółtka i na koniec wiórki kokosowe. Masa powinna zrobić się zupełnie gęsta, wtedy zamieniamy trzepaczkę na łyżkę i dokładnie mieszamy.
Blachę smarujemy tłuszczem, choć ja w obawie przed przypaleniem się ciasteczek na blaszkę położyłam kawałek folii aluminiowej i to ją posmarowałam olejem. Następnie masę układamy porcjami na blachę, ja robiłam małe kulki, po upieczeniu i tak wyszedł z nich kształt ciasteczek :) Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na około 15 minut. Mi z tych proporcji wyszło 26 ciasteczek, ale to zależy od wielkości jaką zechcecie zrobić.
Smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńżółtka ubijamy na sztywna pianę ? a da się? :P "Żółtka wlewamy do jakieś miseczki i ubijamy na sztywną pianę, oczywiście tak sztywną, aby po odwróceniu miski do góry dnem nawet się nie poruszyła ;)"
OdpowiedzUsuńojj nie, oczywiście chodziło o białka ;) Już lecę to poprawić
Usuńpyszny widok. Też lubimy robić :)) ale chyba jakiś inny przepis mam...
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńCzujè siè zainspirowana. Zaraz machnę jednà blachę
OdpowiedzUsuńmi zabrakło wiórek miałam trochę mniej i masa nie była zbyt gęsta więc dodałam trochę mąki też wyszły pyszne.....
OdpowiedzUsuń