Dziś pora na odmianę, czyli ciekawą kanapkę dla malucha. Jestem pewna, że nie jedno dziecko chętnie zobaczyłoby takiego kociaka na talerzu z samego ranka lub na kolację :) Jak widać książeczka
ŚMIESZNE JEDZONKO wciąż się przydaje ;)
Żeby go wykonać potrzebujemy:
- kromkę ciemnego pieczywa,
- plasterek żółtego sera,
- plasterek wędliny,
- plasterek salami,
- rzodkiewka,
- dwa przepiórcze jajka,
- szczypiorek
- dwa zielone groszki
- kawałek czarnej oliwki
Hm... problem tylko w tym, że ja nie miałam tych wszystkich produktów ;) Ale jak widać, czasem warto ruszyć głową i skorzystać z zamienników. W moim przypadku zamiast ciemnego pieczywa skorzystałam z krojonej bułeczki. Nie miałam także przepiórczych jajek, więc ugotowałam jedno kurze i odkroiłam z niego oba końce. Zamiast rzodkiewki wykorzystałam małego czerwonego pomidorka a zamiast szczypiorku - zielonego ogórka. U nas nikt nie lubi również salami, więc zrobiłam kociakowi języczek z parówki ;) W tym naszym kociaku najbardziej brakuje mi ciemnego pieczywa, bo uważam, że pozostałe zamienniki świetnie się sprawdziły. Gdyby jednak chlebek był razowy, kociak nabrałby kolorku :) Mimo to, Ala była zachwycona i pochłonęła cała kanapkę w trybie natychmiastowym ;)
Życzę smacznego wszystkim łasuchom :)
Sama z chęcią zjadłaby taką kanapkę :-) Podziwiam Wasze pomysły... i często odgapiam :-)
OdpowiedzUsuńI o to nam właśnie chodzi :D
Usuńgenialne!
OdpowiedzUsuń