Na powitanie wiosny

My z Zuzanką cieszymy się ogromnie na zmianę pory roku. Nareszcie spod sufitu zdjęłyśmy własnoręcznie zrobione śnieżynki i powiesiłyśmy kolorowe motyle. Poza tym żeby było im ciepło Zuzanka narysowała, a ja wycięłam, ciepłe słoneczko. Motylki podpatrzyłam u Zuzki w przedszkolu, konkretnie na sali jej grupy, a poniewaz jestem beztalenciem plastycznym poprosiła Panią Olę (wychowawczynię Zuzki) o szablon. Dostałam całą ozdóbkę.

Do zrobienia motyli potrzebne nam były:
kolorowe arkusze
nożyczki
3 małe dziurkacze ( motylek, miś i delfinek)
zszywacz, nitka, igła, taśma klejąca-papierowa

Tworzymy szablon motylka lub dostajemy go od znajomej osoby :). Wycinamy z papieru motyle. Pani Ola wzorki w środku motylka wycinała małym nożykiem biurowym, a ja poszłam na łatwiznę z Zuzą i wzorki zrobiłyśmy dziurkaczami :)


Kiedy ja łączyłam dwa motylki zszywaczem, Zuzka rysowała słońce.


Motylki za pomocą igły i nitki łączyłyśmy ze sobą Powiesiłyśmy je na oświetleniu sufitowym, na oknie oraz pojedyncze motylki pod sufitem.




Taka ozdoba spodoba się każdej dziewczyce, chłopcom można powiesić ptaszki lub kolorowe wiosenne samolociki.

5 komentarzy:

  1. My nasze śnieżynki zdjęcliśmy już jakiś czas temu i teraz przygotowuje się do zrobienia czegoś innego do powieszenia na lampe ;)
    Motylków Nikuś nie chce, ale coś będzie trzeba wymyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne!!!!!
    Podglądam i zaglądam :)
    Szkoda, że mój 7 latek już nie chce się za bardzo w coś takiego bawić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas pod lampą wciąż wisi konik :) Za to motylki fruwają na ścianie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. So clever and so pretty! I love these! I am featuring you tomorrow as my favourite of last week, so please do come back! Thank goodness for the translate tool! :) Thanks for stopping by family Frolics.

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)