Cały czas, nieustannie zastanawiam się czy w tym roku będziemy mieli śnieg... Jak narazie ani trochę sie na to nie zapowiada... Ja jakoś specjalnie nie przepadam za mrozem i mimo że śnieg jest z mojej strony do przyjęcia to ta chlapa towarzysząca odwilży już nie :/ Więc może to i lepiej, że nie ma śniegu...
No ale te biedne dzieci... Moje nadal zimę kojarzy ze śniegiem i kłóci się, że teraz nie ma zimy :P
Ale ciągle powtarza, ze tęskni za śniegiem, więc radzimy sobie jak mozemy, aby tę tęsknotę odrobinę zmniejszyć :)
Potrzebujemy:
- czarną (lub niebieską) kartkę papieru
- białą kartkę papieru
- klej
No i teraz czas przystąpić do rwania białej karteczki :)
U nas wyglądało to tak, że ja rwałam te bardziej charakterystyczne części obrazka jak bałwanka, domek, gałęzie, a Nikuś śnieg (leżący na ziemi i lecący z nieba) a potem wszystko przyklejał na czarną kartkę :)
Zabawa świetna, bo można bezkarnie coś sobie podrzeć ;P
Przypominam o śledzeniu licznika ;)
100 tysięcy już niedługo ;)
Jeśli nie wiecie o co chodzi to zajżyjcie >>TUTAJ<<
Mój Mateusz z takiego podartego papieru namiętnie konstruuje roboty ;)
OdpowiedzUsuń