Bombka z kaszy

Chyba po raz pierwszy w historii tego bloga pokażę Wam pracę, której nie zrobiłam ani ja, ani moje dziecko. I to nie dlatego, że żadna z nas nie potrafiłaby tego zrobić.
Lecz dlatego, że bombka ta została wykonana jako praca domowa do szkoły.
A zrobiła ją moja bratanica Emi.

W tym dziele mój był tylko pomysł, wykonanie - Emilki.
Zobaczcie jakie cudo postało!

Aby zrobić taką bombkę potrzebujemy:
  • styropianową kulę,
  • dobry klej,
  • pędzelek,
  • kaszę gryczaną,
  • srebrne wstążki,
  • szpilki,
 Najpierw smarujemy kulę klejem i przyklejamy do niej kaszę gryczaną. Robimy to "na raty", żeby klej zbyt szybko nam ne wysechł.






Gdy kula jest już cała w kaszy - pozwalamy jej wyschnąć, a my w tym czasie przygotowujemy wstążki. Cieńszej będziemy potrzebować tylko o centymetr więcej niż obwód naszej kuli. Natomiast z szerszej robimy pętlę zakończoną piękną kokardą z długimi końcami. I gdy tylko nasza bombka wyschnie w jej połowie przyklejamy cienką wstążkę. Natomiast szeroką za pomocą szpilek przytwierdzamy na czubku naszej ozdoby, tak by kokarda przylegała do bombki a pętelka służyła jako jej zawieszka.



I na tym koniec. Piękna prawda?

3 komentarze:

  1. Bardzo fajnie napisane, sama także uwielbiam tworzyć samemu i jest yo dla mnie inspiracją. Może też się komuś przydać takie rozwiązanie

    Dzięki za ten artykuł i czekam na następne tego typu

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)