Libster blog :)

Jesteśmy kochane wiecie? Okazuje się, że są tacy, którzy uważają nasz blog za godny polecenia i doceniają nas w postaci jakże milej niespodzianki. Otrzymałyśmy nominację do

od Tosi Lewandowskiej z bloga http://bedemamaa.blogspot.com/

Pięknie dziękujemy

To nie jedyna nominacja, bo niekiedy otrzymujemy informację od naszych czytelników, że takie wyróżnienia od nich otrzymałyśmy. Dziś jest dobry moment na to by Was bardzo przeprosić za brak reakcji z naszej strony, ale po prostu zazwyczaj brakuje nam na to czasu. I bardzo tego żałujemy, bo takie nagrody są niezwykle miłe i świadczą o tym, że warto się starać ;)

Ale przejdźmy do konkretów, czyli pytań:

Ad. 1. 

Hm... no w tym przypadku jesteśmy bardzo zgodne, ale wierzcie nam, że nie ma się co chwalić. Bo w kryzysowych sytuacjach po prostu niuchamy po całym domu i biada temu, kto nie podsunie nam pod rękę choć kawałka czekolady.

Ad. 2.

Marta regularnie oglądała wszystkie odcinki Smerfów. Ania natomiast czekała zawsze na niedzielę z Waltem Disneyem, Jej ulubieńcem był pies Pluto :)

Ad. 3.

Hm... pierwsze co nam przyszło o głowy to laptop, ale bez prądu i internetu to na długo by nam się nie przydał. Aparat fotograficzny - to samo... Więc chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby zaopatrzyć się w książki. Ale jedna to zdecydowanie za mało. Więc może czytnik ebooków na baterię słoneczną z wbudowaną biblioteczką - minimum 3000 tytułów :D To byłby raj!

Ad. 4.

Nadzieja jest ważna i potrzebna. Czasem tylko ona pozwala żyć dalej. Zresztą, gdyby nie ona na świcie byłoby strasznie dużo pesymistów. Nie ścierpiałybyśmy tego!

Ad. 5.

Hahahahaha - blogoholizm :D 

Ten blog powstał z impulsu. Jedna z nas zapragnęła mieć coś nowego, druga rzuciła temat. A ponieważ kreatywne spędzanie czasu z dzieciakami to nasze kolejne uzależnienie - to nie było co się zastanawiać. Babylandia to nie jedyny nasz wspólny blog. Było kilka w przeszłości, a i teraz nie jest nam obca tego typu działalność. 

Ad. 6.

I tu znów zgodnie, bo obie mamy słabość do dzieci, gdy są całe umorusane. Choć wyczyny naszych brzdąców innych na pewno doprowadziłyby do furii, bo niekiedy plamy, które sobie zafundowały na pewno nie zejdą, nie potrafimy się na nie gniewać... Takie brudaski są takie słodkie!!!

Ad. 7.

Najbardziej cenimy w ludziach umiejętność bycia sobą w każdej sytuacji. Bez zbędnego ubarwiania swojego życia, tuszowania wad, redukowania poglądów, by spodobać się innym. W dzisiejszych czasach biorąc pod uwagę możliwości jakie daj nam internet to niezwykle rzadka cecha. 

Ad. 8.

Pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie, nie zna barier wiekowych, społecznościowych czy religijnych. Nie trzeba jej nazywać po imieniu by wiedzieć, że to właśnie to. I co najważniejsze, nie warto jej szukać na siłę, bo to i tak nic nie da :P

 Ad. 9.

To sformułowanie OBOWIĄZEK DOMOWY już samo w sobie człowieka odpycha, nie uważacie? To tak jak spędzanie czasu z dzieckiem w domu koś nazwał URLOPEM macierzyńskim. Jedno wymyślili po to, żeby z miejsca każdą kobietę zniechęcić do ich wykonywania, a drugie, żeby jakoś przełknęły tę gorzką pigułkę, że teraz narobią się jak bure osły, a z odpoczynkiem to ma to tyle związku co osioł z karetą. No, ale jakby nie patrzył - robić trzeba. Zatem my chyba z tych wszystkich wielce zachęcających czynności wybieramy ścieranie kurzy w rytm  ulubionej muzy. Tak... to zdecydowanie nasze ulubione zajęcie :)

Ad. 10.

Skoro na zimny wieczór, to film musi być gorący! Może wszystkie części Step Up?

Spróbujcie zatańczyć tak jak oni - od razu się rozgrzejecie :)

Ad. 11.

Bez wątpienia dla dziewczynki Alicja lub Natalia, a dla chłopca Nikodem ;)

Nie będziemy nikogo nominować ponieważ ulubionych blogów mamy znacznie więcej niż 11, a wg. nas każdy z nich w równym stopniu zasługuje na to wyróżnienie. Nominując tylko część z nich byłybyśmy po prostu niesprawiedliwe.

Jeszcze raz pięknie dziękujemy za tę i wszystkie inne nominacje. Od teraz postaramy się być bardziej "czasowe" i regularnie na nie odpowiadać.