Kieszonka na telefon

Ten pomysł spodobał mi się już dawno i musiałam go wykonać razem z Alą. Chodzi o taką fajną kieszonkę na telefon, którą zaczepia się na ładowarkę. Uważam, że naprawdę super sprawa ;)

Aby ją wykonać potrzebujemy jedynie:
  • szablon
  • drukarkę
  • nożyczki
  • kredki lub flamastry
Wykonanie jest oczywiście banalnie proste. Wystarczy, że wydrukujemy szablon:


, wytniemy go i damy naszemu dziecku do ozdoby :)


 A oto efekt :)


Nam bardzo się podoba, a szczególnie mojej mamie. Postanowiłam więc zrobić dokładnie to samo, lecz z nieco trwalszego materiału niż papier. Zatem teraz wersja dla tych, którzy podobnie jak ja lubią szyć :)

Potrzebujemy:
  • szablon i drukarka,
  • nożyczki,
  • filc,
  • okładka do dokumentów
  • igła i nici,
  • ruchome oczka,
Aby wykonać taką kieszonkę na początek oczywiście musimy wydrukować szablon, a potem z jego pomocą wyciąć ten sam kształt z okładki do dokumentów.


Następnie dokładnie to samo wycinamy z dwóch kolorów filcu. Elementy z filcu muszą być o mniej więcej 3-4 mm większe od szablonu.


Teraz wycinamy inne elementy, które posłużą nam do ozdobienia kieszonki. Oczywiście tutaj można puścić wodze fantazji ;)


 Wszystkie te elementy przyszywamy do jednej części wyciętej z filcu.


 Na koniec do środka wszywamy usztywnienie wycięte z okładki do dokumentów.


I tak powstaje filcowa kieszonka na telefon :)


Moja mama jest zachwycona. Polecam :)


9 komentarzy:

  1. Ale pomysłowe! Świetne to, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjne! bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tym szyciem to u mnie byłoby ciężko :) ale z papieru czemu nie, nawet model telefonu by się zgadzał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna kieszonka, choć ja mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o szycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że do mnie trafiłaś. Widzę, że długo blogujesz i aż się dziwię, że spotykam po raz pierwszy.
    Super szablon tej saszetki. Jako profesjonalista w tej dziedzinie przyznam się, że wcześniej nie spotkałam. Uwielbiam takie minimalistyczne formy, dają duże pole dla kreatywnych rozwiązań.

    Fajnie, że promujesz książki dla dzieci. Z uwagi na zawód gromadzę ich setki i ciągle poszukuję nowych. Mam nawet zbiory rodzinne z XIX w. Uwielbiam wydania Papilon, ostatnio odkryłam też Zakamarek.
    Pozdrawiam. Będę stale odwiedzać.

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)