Łowimy rybki ;)

Już od dawna zamierzałam zrobić mojemu dziecku rybki do łowienia. Alicja miała kiedyś takie plastikowe - kupne, ale niestety to był nie zły bubel. Bardzo szybko się zniszczyły. Teraz już nie szperałam po sklepach tylko uparłam się, że zrobię je sama. Na początku planowałam wykorzystać w tym celu mój ukochany filc, ale potem stwierdziłam, że to się nie sprawdzi. Filc to wspaniały materiał do robienia dekoracji, ale do zabawek nie sprawdza się za bardzo. Takie maskotki niestety szybko się niszczą. I tu z pomocą przyszła mi pianka. Uwielbiam z niej tworzyć, a w tm przypadku sprawdziła się idealnie!!!

Aby przygotować rybki potrzebujemy:
  • kolorową piankę,
  • kilka metalowych podkładek do śrubek,
  • ruchome oczyska ;),
  • dobry klej,
Najpierw potrzebujemy szablonu. Ja swoje rybki sama sobie rozrysowałam, gdyby ktoś chciał, to proszę bardzo :)


Następnie szablon wycięłam a potem powycinałam poszczególne elementy z pianki. Potem wystarczy do jednej połowy rybki dokleić płetwy i kółeczko przy pyszczku.


Następnie przyklejamy drugą połowę.


A na wierzchu doklejamy oczko i ozdabiamy ją według uznania.


Naszych rybek jest trzy :)


Teraz tylko trzeba wymyślić wędkę. Rybki, które Wam polecam są na tyle fajne, że można z nich korzystać na dwa sposoby. Do kilka wystarczy doczepić sznurek z magnesem, by rybka łatwo się łapała. My niestety  nie mieliśmy magnesu, więc... wykorzystałam haczyk, który kiedyś odczepiłam od skarpetek. Niekiedy można kupić skarpety z takimi haczykami ;) Jest on na tyle mały, że spokojnie wsuwa się do kółeczka w pyszczku rybki. Wiadomo, że taka zabawa jest znacznie trudniejsza, ale nie nie możliwa :)


U nas rynki się sprawdzają. Jeśli używacie kleju bezpiecznego dla dziecka, maluch spokojnie może Wam pomóc w tej pracy. Polecam :)


5 komentarzy:

  1. Kradnę szablon. Przepiękne rybki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny pomysł :) ale my jeszcze trochę musimy poczekać na tak precyzyjne zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Gdzie można kupić taka pianke? Ewentualnie jak to się nazywa żeby pytać w sklepie?:) jestem pełna uznania dla wszystkich pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nazywa pianka kreatywna lub pianka PCV. Ja tą kupiłam w empiku, wiem, że swego czasu była także w Biedronce. Warto też pytać w dobrze zaopatrzonych sklepach papierniczych.

      Usuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)