W naszym domu żadna nakrętka nigdy się nie marnuje. Zawsze wszystkie zbieramy i oddajemy na jakiś szczytne cel. Tym razem zbieramy na wózek inwalidzki dla małej dziewczynki. Polecam wszystkim, którzy mogą - niech zbierają. To nic nie kosztuje a naprawdę baaardzo pomaga!
Tym jednak razem postanowiłam uszczknąć kilka z nich na inny cel. A dokładnie na stworzenie dla mojego dziecka małej niespodzianki.
Do tego celu potrzebowałam nie tylko nakrętek, ale i innych przedmiotów. A są to:
- nakrętki do butelek,
- druciki kreatywne,
- skrawki filcu,
- filcowe pomponiki,
- oczka ruchome,
- dobry klej,
- nożyczki,
W zasadzie wymieniłam Wam tu wszystko to co ja używałam, ale to nie oznacza, że Wy nie możecie skorzystać z innych przedmiotów. Ta zabawa jest na tyle kreatywna, że wszystko tu pasuje. Mogą być guziczki, koraliki, zwykłe druciki, samoprzylepny papier, farby i co tylko jeszcze przyjdzie nam do głowy!
A teraz do dzieła. W kilku korkach, które wzięłam zrobiłam niewielki otworek. Żeby tego dokonać, wystarczy wziąć stary śrubokręt lub duży gwóźdź kombinerkami i rozgrzać nad palnikiem.
Następnie bierzemy kawałek filcu i przyklejamy go do wieczka korka.
Smarujemy klejem boki korka i owijamy filcem po czym obcinamy jego nadmiar wzdłuż krawędzi.
Drucik kreatywny składamy na pół a potem jeszcze raz na pół. Tą część, w której znajdują się końce drucika wkładamy do wcześniej przygotowanego otworku. Na jego spodzie zaginamy je i przyklejamy klejem. Większą część drucika pozostawiamy na zewnątrz i formujemy z niego np skrzydełka :)
Teraz wewnątrz korka przyklejamy drucik kreatywny, tak by na zewnątrz wystawały takiej samej długości końce. Możemy je oczywiście potem jeszcze przyciąć. A wklejamy ich tak dużo ile nóg ma mieć nasz stworek :)
Na koniec tuż przed skrzydełkami naszego potworka przyklejamy dwa pomponiki a na nich ruchome oczka.
Kawałek przyklejonego filcu posłuży nam jako buźka. I tak oto powstaje nasz mały stworek potworek :)
Ale przecież on mógłby wyglądać zupełnie inaczej! Wszystko zależy od naszej wyobraźni :) Lub wyobraźni naszego malucha. W naszym domu powstały jeszcze dwa dziwadła :D A Alicja je uwielbia :P
Życzę udanej zabawy!
Ale fajne ;) Jak z niczegoś w sumie można takie cuda wyczarować ;D
OdpowiedzUsuńswietne robaczki my też zbieramy nakrętki na szczytny cel :)
OdpowiedzUsuńhe he super!!
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://dziewczynamalowana.blogspot.com/
fajne :)
OdpowiedzUsuńAdorable!Thank you for using clear pictures so I could follow without speaking the same language.
OdpowiedzUsuńboskie!!! bede takie robił
OdpowiedzUsuń