Tym razem będziemy tworzyć i przy okazji się zajadać. Oj, ta zabawa wyjątkowo spodobała się mojemu małemu łasuchowi :P
Do wykonania rysunku potrzebujemy:
- masełko
- duże wafle
- duże wafle
- paluszki
- rodzynki w czekoladzie
- m@msy lub coś w podobie
- wiórki kokosowe
- i wszystko co tylko przyjdzie nam do głowy
A potem tworzymy. Wszystkie te produkty, które wymieniłam powyżej przyklejamy do dużego wafla za pomocą masełka :) Proste, smaczne i ciekawe. Tu stawiam na kreatywność nie tyle mam co ich dzieci. Bo wystarczy pokazać maluchowi o co chodzi i dać wszystko co wcześniej przygotowałyśmy i praca idzie jak burza. Zresztą sami zobaczcie :)
Mojemu dziecku wyszło takie oto dzieło :)
Życzę udanej zabawy i... smacznego :P
Pomysł pochodzi z książki "Przyjęcia z Tycią i kotem"
Pysznie!
OdpowiedzUsuńCo za piękny i smakowity obrazek :)))
OdpowiedzUsuńMniam, szkoda, że moj Zuzka nie może tak potworzyć, ale pomyślę nad wersją dla alergika :))
OdpowiedzUsuńAle pomysłowy rysunek!
OdpowiedzUsuńPrzepyszna zabawa:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :-) Na pewno wykorzystamy!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy i pyszny rysunek:)
OdpowiedzUsuń