Kochani, buzie nas bolą od uśmiechu, brzuchy od rechotu, a boki od tarzania się po podłodze!
Jak widać wizyty u lekarza wcale nie muszą być przykrym obowiązkiem.
Jesteście żywym przykładem na to, że tam również można przeżyć mega przygodę, którą potem będziemy wspominać bardzo długo.
W tej naszej zabawie jest tylko jeden problem.
Liczba nagród jest ograniczona, a my z ogromną przyjemnością nagrodziłybyśmy Was wszystkich.
Obrady trwały długo, za co bardzo Was przepraszamy, ale chyba widzicie, że nie miałyśmy łatwego zadania.
I tak... wybrałyśmy trzech zwycięzców.
Oto i oni:
Serdecznie gratulujemy!
A Wam wszystkim bardzo dziękujemy za wspaniałą zabawę i zapraszamy do kolejnych konkursów, których u nas nigdy nie brakuje ;)
ps. Wkrótce kolejny z "Klinką dla pluszaków" :) Ale to na razie taka mała tajemnica...
Gratulacje! Pierwsze - mój faworyt, powalił mnie juz wczoraj na ... kolana! :)
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze najlepsze!:) szkoda tylko że same dziewczynki wygraly;( no nic i tak gratki
OdpowiedzUsuńprzy pierwszym usmiałam sie łez :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńPierwsza opowieść najlepsza :) Podobna do tego, co przydarzyło się mojemu znajomemu gdy jego żona rodziła. Położna dała mu ubranie ochronne aby mógł wejść do żony. Nie uprzedziła go jednak, że zakłada się go na swoje ubranie. I tak wszedł w przeźroczystym ubranku założonym na majciochy. Rodząca żona uśmiała się do łez :)
OdpowiedzUsuńKF