PRO POWER BSGL 52530 marki BOSCH

Spotkał nas pewien zaszczyt :)
Otrzymałyśmy propozycję współpracy od marki
BOSCH

 
I tak w ramach akcji testowania odkurzaczy, o której więcej dowiecie się na stronie producenta >>TU<< oraz na fan page >>TU<< do naszego domu trafił model  
PRO POWER BSGL 52530.


Dziś jeszcze niewiele będę mogła Wam napisać na jego temat, ponieważ jesteśmy w trakcie testowania, ale zdradzę Wam już rąbek tajemnicy.


Odkurzacz PRO POWER BSGL 52530 marki BOSCH  to odkurzacz workowy. A oto relacja z pierwszego wrażenia.

OPAKOWANIE I ZABEZPIECZENIE


Odkurzacz przybył do nas w firmowym opakowaniu. Było to kartonowe pudełko, w którym znajdował się sprzęt wraz ze wszystkimi akcesoriami. Przyznam szczerze, że trochę się zdziwiłam, bo sam odkurzacz zabezpieczony był jedynie w cienką folię piankową, a pozostałe elementy nie były w żaden sposób zabezpieczone. No poza folią na rurze teleskopowej. Ale najwidoczniej nie było takiej konieczności, ponieważ sprzęt dotarł w idealnym stanie. Piękny i lśniący :)

DESIGN


Odkurzacz jest czarny, z delikatnymi srebrnymi dodatkami, a dla urozmaicenia niektóre elementy są czerwone. Takie połączenie szalenie mi się podoba. Zarówno jego opływowy kształt jak i kolorystyka przypomina mi piękny sportowy samochód, o którym z całą pewnością mogę tylko pomarzyć :) Gabarytowo nie wyróżnia się niczym szczególnym. Odkurzacz jak odkurzacz, ale wystarczy na niego spojrzeć i już buzia się uśmiecha. Oj, podoba mi się... podoba... ;) 


Dodam tylko, że odkurzacz jest cały błyszczący. Jak lusterko. Dosłownie, bo spokojnie można się w nim przejrzeć :P Strasznie jestem ciekawa czy będą zostawać na nim łapki mojego dziecka, i czy po pewnym czasie zacznie mnie to irytować, ale to się okaże. Póki co, jestem zachwycona. Odkurzacz robi naprawdę świetnie pierwsze wrażenie. Aż paluszki mnie korcą by zaraz przystąpić do działania! Chyba pierwszy raz nie mogę doczekać się, aż moje dziecko nabrudzi :)

ELEMENTY DODATKOWE


Odkurzacz PRO POWER BSGL 52530 jest wyposażony w rurę teleskopową, szczotkę rolkową i schowek z akcesoriami, a w nim ssawka do tapicerki i ssawka szczelinowa. W pudełku znalazła się także instrukcja obsługi, choć sądzę, że nie będzie mi potrzebna. Na pierwszy rzut oka widać, że obsługa odkurzacza jest można powiedzieć intuicyjna. Ale kto wie? Może mnie jeszcze czymś zaskoczy?

  
Nie wiem jak ten sprzęt będzie się sprawował, ale na pierwszy rzut oka wygląda baaaaardzo interesująco. Odkąd dostałam go w moje ręce, w naszym domu zaczęła obowiązywać zupełnie inna zasada niż dotychczas ;P Przynajmniej na czas testowania odkurzacza :D


Recenzja po zakończeniu testów - już wkrótce!


3 komentarze:

  1. Mam też go, też testujemy ;)
    POZDRAWIAMY !

    OdpowiedzUsuń
  2. O farciarze! Napisz koniecznie jak się sprawuje przy używaniu - czy i na ile wyczuwalna jest woń unoszącego się w przestworzach kurzu :) Czy to-to ma filtr hepa? Zmywalny czy nie? Nasz elecrolux po chyba 7 latach stracił nieco impet (mnie też by się nie chciało tyle sprzątać), więc nadstawiamy ucha na nowinki

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)