Moje dziecko stale rysuje. Nawet nie jestem w stanie zliczyć wszystkich jej dzieł. Dobrze, że zostawiamy tylko te najlepsze, bo nie wiem gdzie bym to wszystko trzymała. A i tak Alicja ma 5 lat i dwa biurowe segregatory są zapełnione po brzegi :P Jak tak dalej pójdzie...
Oczywiście staramy się rozwijać tę jej pasję. Stale wymyślamy jakieś nowe sposoby by urozmaicić naszemu dziecku rysowanie, a jej prace by były coraz ciekawsze. Tym razem bardzo prosty pomysł na przestrzenny obrazek. Niby nic, ale Alicji bardzo się ten pomysł spodobał.
- papieru
- kredek
- nożyczek
- kleju
- linijki
Kartkę A4 dzielimy na pół. Na jednej części narysuj rysunek w ciepłych barwach ( dzień) drugi w ciemnych i zimnych barwach (noc). W naszym przypadku rysunki Ali były mało kontrastowe, ale im większa różnica między nimi tym ciekawiej wyjdzie praca :)
Z drugiej kartki wycinamy prostokąt o wymiarach 15x42 i rysujemy na niej 14 odcinków w odstępach co 3cm. Potem zginamy powstały prostokąt w harmonijkę wzdłuż narysowanych linii.
Na naszych rysunkach także robimy linie co 3 cm i tniemy wzdłuż nich. tak każdy z rysunków jest podzielony na 7 pasków. Teraz wystarczy, że przykleimy owe paski po kolei, naprzemiennie na prostokąt.
Następnie stawiamy harmonijkę i w zależności od tego, z której strony patrzymy, nasz obrazek zmienia się z dnia na noc i odwrotnie :)
Efekt jest fajny, choć na zdjęciach tego nie widać. Mimo to, polecam, bo pracy jest mało, a zawsze to coś nowego ;)
Ale fajowe ;)
OdpowiedzUsuń