Wiosenne i kolorowe nakrycia głowy - BROEL

Od pewnego czasu nasze myśli skierowane są ku słoneczku. Nie znamy żadnej mamy ani żadnego taty, który nie mówiłby o spacerach z dzieckiem podczas pięknej pogody, o wyprawach w góry, wycieczkach rowerowych itp. Nie w głowie nam brzydka pogoda, kurtki i czapki. Ale... jak wiemy wszystko jeszcze może się zdarzyć. A jeśli tak, to warto być przygotowanym na każda okoliczność. 

Kurtek polecać Wam nie będziemy. Boimy się, że w ten sposób przepędzimy tą śliczną pogodę i znów zrobi się szaro i zimno. Ale wesołe i kolorowe wiosenne czapeczki (oby nie), ale mogą nam się jeszcze przydać.
A skoro już mowa o wesołych kolorach, wygodzie i fajnym stylu to oczywiście mamy na myśli markę


Bo tak się składa, że miałyśmy okazję zapoznać się z produktami tej firmy. Każdy z naszych testerów otrzymał jedną czapkę, którą przebadał wzdłuż i wszerz, a my postanowiłyśmy opowiedzieć Wam o wszystkim.

A oto śliczności, które nasze dzieciaczki miały okazję nosić.


A teraz więcej szczegółów na ich temat.

STEFANI
97% bawełna,
3% elastan

NIMFA
100% bawełna


OPAL
45% bawełna,
45% poliakryl,
10% elastan

Jak widzicie każda z nich jest zupełnie inna. Ale mimo wszystko, bardzo dużo je łączy :)

1. Każda z nich jest bardzo mięciutka i miła w dotyku.
Natalki czapeczka przypomina te wykonane na szydełku, więc sama w sobie jest taka milusia.


U Alicji natomiast na przodzie jest sporej wielkości nadruk, jednak jest on mięciutki i w zasadzie, wcale go nie czuć.


A czapulka Nikodema zgodnie z informacją na metce zawiera jedynie 45% bawełny. Ale wierzcie nam, ze tego w ogóle nie czuć. Gdybyśmy tego nie wyczytały, myślałybyśmy, ze jest jej 100% :)


2. Są ciepłe, ale dzieciaczki nawet podczas wesołej zabawy nie pocą się w nich :)


3. Czapeczki Alicji i Nikodema są bardzo elastyczne. Bez kłopotu rozciągają się na głowie dzieciaczków i fajnie dopasowują. Dzięki temu wiemy, ze maluchom jest wygodnie, nic ich nie uciska i jednocześnie przy większym wietrze, nie nawieje im do uszu przez jakieś szparki. Natalki czapeczka jest mniej rozciągliwa, za to doszyte do niej troczki uniemożliwiają przesuwanie się czapki na głowie dziecka nawet jak się trochę wierci. No i uszy tez są bezpieczne :)

4. Czapeczki są naprawdę bardzo wygodne. Nasze dzieciaczki nie narzekały by cokolwiek je uwierało czy w jakikolwiek inny sposób dokuczało. Szwy są miękkie i elastyczne, metki także nie przeszkadzają naszym brzdącom. Nawet troczki przy niemowlęcej czapeczce są na tyle delikatne, ze nie podrażniają delikatnej skóry malucha


5. Jeśli chodzi o pranie to Natalki czapulkę można wrzucić do pralki na 30 stopni i trzymałyśmy się tej zasady, natomiast czapeczki Ali i Nikodema - musimy zrobić to ręcznie. Ale to nas akurat wcale nie przeraża, bo czapeczki są niewielkie, mięciutkie i takie pranie zajmuje nam dosłownie chwilkę. A schną równie szybko, więc raz dwa i maluchy znów mogą ich używać :) Nie wiemy czy niszczą się przy wielokrotnym praniu czy nadal będą wyglądały jak nowe, bo jak dotąd prałyśmy je tylko raz i póki co nie możemy narzekać. A co będzie potem, zobaczymy :)


6. Każda z tych czapeczek ma swój niepowtarzalny styl. Na przykład Alicji jest wesoła i bardzo kolorowa. A ciekawy nadruk, o którym wspominałyśmy wcześniej dodaje jej tylko uroku.
Jeśli chodzi o czapeczkę Natalki - jest ona bardziej taka elegancka. Piękne wykończenie, śliczny wzór i niewielki kwiatuszek, który zdobi przód czapki sprawiają, że pasuje ona zarówno do stroju codziennego jak i odświętnego.
Nikodemowa czapeczka natomiast nie jest tak kolorowa jak Ali czy też elegancja jak Natalki. Za to pasuje każdemu chłopcu w rożnym wieku. Neutralny kolorek i niewielka, elegancka, metalowa ozdoba. Spodoba się każdemu. Jesteśmy tego pewne. Ale to przecież nie jedyne wzory, które oferuje Broel. Na ich stronie jest ogromny wybór zarówno dla maluszków ja i starszaków. Przeróżne wzory, materiały, kolory. Jest w czym wybierać!

 
 

Dokładny cennik znajduje się TUTAJ
Szkoda tylko, że zerknięcie na niego wymaga rejestracji ;)





11 komentarzy:

  1. Nimfa bardzo trafia w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapeczka Alicji podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne czapki, szczególnie ta biała wygląda na ręczną robótkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wzory czapek, a przede wszystkim jakość sprawia, że czapki Broel kupuję dla swoich dzieci na każdy sezon:)
    W sklepie super-czapki.pl można zobaczyć najnowszą kolekcję czapek Broel.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi faktycznie o nakrycia głowy dla dzieci to moim zdaniem są one bardzo ładne i maluchom w końcu wszystko pasuje. Ja również jestem zdania, że w przypadku mężczyzn bardzo fajne są kaszkiety https://hatfactory.pl/kaszkiety-na-sezon-wiosna-lato/474-3574-kaszkiet-letni-meski-gatsby-len.html które chyba nigdy z mody nie wyjdą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie dzieciaki zawsze lubiły nosić różnego rodzaju czapki i wcale im się nie dziwię. Ja za to jestem wielką fanką kaszkietów i mam już ich trochę. Jak widziałam na stronie http://www.kobiecybialystok.pl/kaszkiet-damski-maciejowka/ to właśnie taki kaszkiet moim zdaniem jest zdecydowanie najlepszy.

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)