Daaaaawno temu pokazywałam Wam jak można własnoręcznie zrobić śliczną gumeczkę do włosów dla naszej dziewczynki >>TUTAJ<<. Moja Alicja ma ich całe mnóstwo i muszę przyznać, że zawsze gdy ją czeszę i proszę by przyniosła jakąś gumeczkę pośród wielu ozdób w 90% przynosi te, które sama jej zrobiłam a nie te kupne :)
Niestety jakiś czas temu miałyśmy z Alicją jej pierwszą wizytę u fryzjera. Mała ma bardzo słabiutkie włosinki i żeby je wzmocnić postanowiłyśmy mocno je skrócić. Tak więc nasze gumeczki muszą sobie teraz zaczekać na lepsze czasy, a główkę małej dekorujemy spineczkami. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie zrobiła jej spinek własnoręcznie :P
- metalowych spineczek dostępnych w każdej pasmanterii
- kawałki filcu
- igłę, nici
- kolorowe i wesołe guziczki
Do nieprzeciętej części doszywamy guziczek
Teraz obie części zszywamy ze sobą tak, by spineczka znalazła się wewnątrz naszej robótki.
I gotowe! A spineczka prezentuje się tak :)
Ale jeśli ktoś ma więcej umiejętności, cierpliwości i chęci to warto poświęcić nieco więcej czasu, by nasze prace były jeszcze ciekawsze. Wtedy możemy zrezygnować z guziczka i przyszyć do filcu swój własny projekt. Wystarczy tylko uruchomić swoją wyobraźnię. Oto kilka takich przykładów:
Życzę owocnej pracy :)
Fajowe, ja też miałam tak cienkie włosy, że to była porażka. Ale fryzjer mi obciął raz , a dobrze, czułam się, jakbym połowę włosów straciła i teraz podcinam regularnie tak co 2 miesiące ok. i rosną mi gęstsze ;)
OdpowiedzUsuńCudne te spineczki... Tylko mi to się raczej nie chciało by ich robić :P
OdpowiedzUsuńśliczne spineczki ... i jak prosto je zrobić, dzięki z kursik :)
OdpowiedzUsuńOch, cudne są! :-)
OdpowiedzUsuńAle słodkie te spineczki, masz talent!
OdpowiedzUsuń