Moim zadaniem jest zawsze składanie karteczki na mniejszy kwadracik...
... a Mateusz tymczasem wycina z papieru najróżniejsze kształty. Po rozłożeniu powstają takie serwetki:
Proste to i banalne, ale... Zabawa jest szybka, wystarczą do niej tylko papier i nożyczki, a równocześnie straaaasznie wciąga. My w tydzień dorobiliśmy się reklamówki (!) pełnej serwetek. A żeby nie marnować papieru to robimy z nich jednorazowe podkładki pod szklanki :)
Bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńa może coś na choinkę?
OdpowiedzUsuń