Kasztanowe liczenie

Nastała jesień więc obowiązkowo wybraliśmy się z Nikodemem pozbierać kasztanów. W planach mamy zrobienie z nich kasztanowych ludzików, ale zanim do tego dojdziemy postanowiliśmy wykorzystać je także w nieco inny sposób. Połączenie nauki z zabawą to jest to ;)


Potrzebujemy:
  • kasztany (ilość dowolna)
  • kartkę papieru
  • pisak/długopis/ołówek 


Zabawa jest niezwykle łatwa, wręcz banalna, nie potrzeba do niej praktycznie żadnych przyborów, nie potrzeba żadnych umiejętności plastycznych. Wystarczy jedynie znajomość liczb, aby je zapisać ;) 


Na kartce lub też kilku kartkach zapisujemy liczby u nas od 1 do 9, a właściwie do 0, bo zapomniałam zero zapisać na początku ;) Następnie wręczamy dziecku kartkę oraz stosik kasztanów, a ono patrząc na daną cyfrę układa ją z kasztanów. Oczywiście nie musi to być wcale cyfra, mogą to być równie dobrze literki, figury geometryczne czy też jakieś obrazki. My skupiliśmy się na cyferkach bo mimo tego, ze Nikodem potrafi ładnie liczyć to nie zna jeszcze wszystkich cyfr z wyglądu...





10 komentarzy:

  1. A u nas już stoi armia ludzików :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasztanów mamy za mało ale za to koreczków całą torbę więc z nich będziemy układać cyferki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u nas póki co królują żołędzie i zabawy z nimi tez bez liku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe :)

    http://wszystkozafreeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. fajniutki pomysł
    może wzajemna obserwacja ? zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna zabawa. :D Nauka na wesoło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dobry pomysł na naukę :)

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)