Bułeczki z makiem

Tak mnie coś ostatnio naszło na pichcenie i stale wymyślam sobie coś nowego.
Wierzcie mi, że sama siebie nie poznaję ;)


A na ten przepis polowałam już od dawna.
Drożdżowe bułeczki. Zwykłe, najzwyklejsze.
Odkąd mam ten przepis - moje dziecko nosi do szkoły kanapki zrobione tylko z bułeczek upieczonych przez mamusię. A młodsza, zajada się nimi na sucho w domu. Nawet masełko do nich nie potrzebne. Są mniamuśne!

Żeby takie cudeńka upiec potrzebujemy:
  • 580g mąki pszennej
  • 15 dag drożdży
  • 190 ml wody
  • 80 g masła (ja używam masło roślinne)
  • 2 łyżki cukru
  • 2 jajka
  • szczypta soli
  • suchy mak do posypania
  • jajko do posmarowania bułeczek
Na początek w rondelku rozpuszczam masło i odstawiam do przestygnięcia.
Woda podana w składnikach musi być przegotowana i ostudzona. Gdy jest taka ledwo ciepła rozkruszamy do niej drożdże i mieszamy aż do ich całkowitego rozpuszczenia.


Potem do środka wrzucamy wszystkie pozostałe składniki i wlewamy rozpuszczone wcześniej masełko. Wszystko najpierw mieszamy łyżką a następnie bardzo dokładnie zagniatamy ciasto (około 10 minut).


Zagniecione ciasto zostawiamy w miseczce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinkę w ciepłe miejsce by wyrosło.


Teraz ciasto dzielimy na 12 równych kawałków i formujemy z nich bułeczki.
Odkładamy je na blachę i zostawiamy na około 30 minut do wyrośnięcia.


Na koniec dokładnie rozkłócamy jedno jako.
Smarujemy każdą bułeczkę i posypujemy ją makiem.




Blachę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 15-17 minut.



Oj, szkoda, że poza zdjęciami nie mogę wstawić tu także tego cudownego zapachu...
Smacznego!


Przepis pochodzi z tej oto książki:

"Mała wielka uczta"
Paulina Stępień, Michał Stępień
Wydawnictwo: MUZA
ilość stron: 289

Więcej na jej temat: TUTAJ

POLECAM!


3 komentarze:

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)