Jak fotografować jesień?

Wiemy, że tegoroczna jesień zbliża się ku końcowi. Za oknami nie jest już tak pięknie jak przed tygodniem czy dwoma. Ale jeśli w tym roku nie uda Wam się skorzystać z naszych mini porad to z całą pewnością przydadzą Wam się one w przyszłym roku. Bo dziś chciałyśmy poruszyć temat jesieni. I zdjęć, które nie zawsze wyglądają tak jak sobie zaplanowałyśmy...


Wyobraźcie sobie taką scenkę. Idziemy jesienią do parku, marzymy o zdjęciach typowo jesiennych, a potem wracamy do domu i okazuje się, że to co widziałyśmy tam na dworze było super, a na zdjęciach tego nie ma... Dlaczego?
Bo z pewnością nie tak robiłyśmy zdjęcia! Miałyśmy fotografować jesień i dziecko, a tak bardzo skupiałyśmy się na swoim małym modelu, że zapomniałyśmy o jesieni, zapomniałyśmy zwracać uwagę na otoczenie. I chociaż nasz model wygląda na tych zdjęciach pięknie, ma cudne pozy i minki, to podczas oglądania zdjęć nie czujemy tego jesiennego klimatu, który chciałyśmy uchwycić.
Jak zatem tego dokonać?


To proste!
Zanim wybierzemy się na ten wymarzony spacer przemyślmy dokładnie z czym kojarzy nam się jesień.
Kolorowe drzewa i krzewy? Dywan liści na ziemi? A może fantastyczna zabawa?
Jesteśmy pewne, że wszystkie te elementy, a może nawet i kilka innych sprawiają, że kochamy jesień. Piękną, złotą, polską jesień, którą warto zapamiętać. I uwiecznić na zdjęciach do rodzinnego albumu. Skoro zatem wiemy już z czym kojarzy nam się jesień zastanówmy się, gdzie powinniśmy się udać, by uchwycić to piękno. Na pewno muszą być tam drzewa - im więcej tym lepiej. Musi być spora przestrzeń, jeśli chcemy uwiecznić wesoła zabawę. Polna droga? Pole? Park? Na pewno znacie milion takich miejsc!


Ale czy to już wszystko? No cóż... nie do końca. Bo gdy już wybierzemy się w to wymarzone przez nas miejsce musimy wciąż pamiętać jaki był cel naszej małej wyprawy.
Jesień!
Pamiętajmy więc, by zagościła ona na naszych zdjęciach. Bo choć wiemy doskonale jak zrobić zdjęcie naszemu dziecku. Potrafimy odpowiednio wykadrować zdjęcie i wiemy, jak wyostrzyć fotkę by nasza pociecha wyglądała super, to nie znaczy, że wiemy już wszystko i nasze zdjęcia będą idealne. Dziś musimy zapamiętać jeszcze to, że tło w naszej fotografii jest bardzo istotne, a robiąc zdjęcia typowo jesienne pamiętajmy, by w otoczeniu naszego malucha znajdowało się wszystko to, co kojarzy nam się z tą porą roku. Bo nawet najbardziej poprawny portret bez tego małego szczegółu nie odda nam tego klimatu, o którym marzymy.



W przykładach powyżej oba zdjęcia są wykonane poprawnie. Są odpowiednio wykadrowane i wyostrzone. Ale tylko na jednym z nich czujemy jesień. Drugie to po prostu ładny portret dziecka. Dlaczego? Brak jesiennego akcentu w tle sprawia, że magia pryska. 

Niby nieistotny szczegół, a tak wiele znaczy. Zdjęcia robione z myślą o tym, by uchwycić te charakterystyczne dla jesieni elementy w tle sprawiają, że nasze jesienne fotografie wręcz pachną pożółkłymi liśćmi i wysuszona korą drzew.

A oto kilka przykładów jak ów jesienne akcenty ująć na naszych fotografiach.
Pamiętacie porady jak fotografować dziecko? LINK
Pora więc wykorzystać nabyte w owym czasie umiejętności. Ale nie tylko. Czas również złamać niektóre zasady ;)

Skoro wiemy, że jesień to przede wszystkim kolorowe drzewa i miliony pięknych suchych liści na ziemi - musimy koniecznie je ująć na naszym zdjęciu. Wystarczy znaleźć w swoim otoczeniu krzew lub nie duże drzewo, które pełne jest takich pięknych naturalnych ozdób i postawić malucha na jego tle. Albo jeszcze lepiej, wsunąć go między gałęzie, by portret był jeszcze ciekawszy!


Pragniemy zrobić zbliżenie na buzię naszego małego modela, to pamiętajmy, ze tu także ważne jest, by twarz naszego brzdąca otaczały cudowne jesienne barwy... Nie ważne czy maluch będzie miał na zdjęciu czubek głowy czy też nie. Ważne by tło portretu jesiennego przypominało nam właśnie tę porę roku, a nie inną :)


Pamiętacie jak pisałyśmy o ostrości? Że zawsze powinna być ustawiona na oczy malucha, ale czasem warto z tego zrezygnować by pokazać to co w danym momencie jest ważniejsze. Jakiś drobny szczegół, lub element, trzymany akurat przez nasze dziecko w ręku. A czy zdjęcie bukietu liści w rękach naszego dziecka nie jest takim właśnie ciekawym szczegółem, który warto uwiecznić? Albo kilka kasztanów trzymanych w dłoniach? Pewnie że jest! W końcu nasze dziecko nie składa się wyłącznie z głowy, wyrazistych oczu i pięknego uśmiechu ;)



Ważna zasada dotycząca fotografowania dzieci brzmi: rób zdjęcie swojemu dziecku na wysokości jego oczu. Ale co zrobić, jeśli w tle widzimy tylko korę drzew i nic więcej? No właśnie, to jeden z tych momentów, kiedy o tej zasadzie warto zapomnieć. Poprośmy naszego brzdąca żeby ukucnął lub nawet położył się wśród liści a my róbmy mu zdjęcia z góry. Takie portrety na pewno będą fantastyczne.


I ostatnie: bawmy się! Fotografia to przede wszystkim sposób na zatrzymanie czasu. A czy ten czas musi być taki sztuczny? Nie! Spróbujmy pokazać jak bardzo nam się ta jesień spodobała. Jak kochamy jej dary i uwielbiamy zabawę o tej porze roku!

Zatem fotografujcie jesień, bo to piękna pora roku.



2 komentarze:

  1. extra! aż zazdroszcze my nie mamy jesiennych zdjęć, choroba dzieci jednak popsuła nam plany, odbijemy sobie za rok

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesienią zdjęcia wychodzą bardzo kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Komentarz nic nie kosztuje :P Skusisz się?? :)